Czwartek, 18 kwietnia 2024 r., imieniny Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława
Portal fronda.pl zamieścił obszerny wywiad z posłem PiS Arkadiuszem Czartoryskim na temat ewentualnego rozszerzenia referendum. Sytuację, w której Platforma Obywatelska odrzuca jego poszerzenie poseł nazwał aksamitną dyktaturą.
Poseł Beata Szydło (PiS) zaproponowała rozszerzenie referendum (dotyczącego jednomandatowych okręgów wyborczych, zaplanowane na 6 września) o sprawy wieku emerytalnego, sześciolatków i lasów. PO uznała ten pomysł za niezgodny z konstytucją.
W rozmowie z Pawłem Chmielewskim poseł PiS zaznaczył, że sytuacja, w której PO odrzuca jego rozszerzenie o fundamentalne dla Polski sprawy, poparte milionami głosów, to sytuacja właściwa aksamitnej dyktaturze, nie demokracji.
- Gdy pani poseł Beata Szydło mówi, że trzeba dokonać w Polsce wielu głębokich zmian, nie są to czcze słowa. (...) gdy mówimy o referendum, mówimy o woli narodu. Woli obywateli, chcących przedstawić swoją opinię na dany temat. To powinno przyświecać wszystkim, którzy decydują się na organizację referendum, w tym sejmowi, senatowi i prezydentowi. Jeżeli użyjemy różnych kruczków prawnych, dzięki którym uznamy, że miliony obywateli, którzy podpisali się pod referendum w danej sprawie, nie mają racji, to dochodzi po prostu do pewnej aksamitnej dyktatury - powiedział portalowi fronda.pl Arkadiusz Czartoryski.
Posła zapytano również o granicę spraw, co do których obywatele nie powinni się w wypowiadać w referendach, np. ewentualnej legalizacji małżeństw homoseksualnych.
- Nie przypominam sobie wniosku o referendum kierowanego w jakiejś głupiej sprawie. Mam dlatego zaufanie, że propozycje obywatelskie nadal będą podnoszone w kwestiach naprawdę istotnych dla państwa polskiego - podkreślił.
Pełna treść artykułu:
Platformo, wybieraj. Aksamitna dyktatura czy wolność Polaków?