Poseł Czartoryski o programie PiS (wideo)

Po raz drugi w tym roku poseł Arkadiusz Czartoryski zorganizował nagłą konferencję prasową na temat programu Prawa i Sprawiedliwości dla Polaków w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Tym razem poseł prawił o gospodarce.

- Mamy trzy główne punkty, którymi są: 500 zł na drugie i kolejne dziecko w rodzinie, powrót do poprzedniego wieku emerytalnego oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3 do 8 tys. zł - podkreślił poseł. - Jednak, aby tego dokonać, należy wprowadzić zasadnicze zmiany w podejściu do małych i średnich firm, ale nie da się tego zrobić bez obciążenia podmiotów, które obecnie mają sytuację uprzywilejowaną, np. chcemy opodatkować sklepy wielkopowierzchniowe podatkiem obrotowym czy uszczelnić system podatkowy poprzez jego uproszczenie a nie restrykcje - mówił Czartoryski.

Poseł poruszył też najistotniejsze jego zdaniem problemy Ostrołęki i powiatu, do których należą spadek opłacalności produkcji mleka, zamrożenie budowy ostrołęckiej elektrowni i brak wsparcia finansowego ze strony wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego na rozwój infrastruktury.

- W naszym powiecie mamy dramatyczną sytuację. Cena za mleko jest niższa niż była w 2007 roku, wynosi 0,80 zł za litr, podczas gdy jego produkty nie tanieją. W związku z tym dramatycznie spada opłacalność produkcji mleka. Kolejnym problemem jest budowa ostrołęckiej elektrowni, zaś trzecią kwestią jest krzywdzenie Ostrołęki w sensie wsparcia finansowego na infrastrukturę. Wojewoda mazowiecki prowadzi politykę w ten sposób, żeby do Ostrołęki nigdy nie trafiły pieniądze rządowe na drogi gminne, czyli tzw. "schetynówki".

Parlamentarzysta podkreślił, że są dwa źródła utrzymania dla Ostrołęki i regionu: rolnictwo oraz małe i średnie firmy i to jest jego zdaniem główne kierunki, które powinny zostać uwzględnione w programie rozwoju.

- Mówi się, że Ostrołęka to miasto aptek i kebabów. Rzeczywiście na ulicach innych miast Polski mniej widać szyldów małych firm. W Ostrołęce i regionie jest ich dużo, po prostu młodzi ludzie próbują radzić sobie na rynku pracy zakładając własne firmy. Nasza kandydatka na premiera Beata Szydło na ostatniej konferencji programowej złożyła konkretne zapowiedzi, co PiS zrobi dla małych i średnich firm. To niestety zostało przemilczane w mediach centralnych, a propozycje są konkretne, m.in. obniżenie podatku CIT dla małych firm z 19 na 15 proc. czy odpis pełnej amortyzacji w pierwszym roku - mówił Czartoryski.

W spotkaniu miał uczestniczyć również senator Robert Mamątow, jednak nie dotarł z powodu interwencji w powiecie makowskim. Sytuację pokrótce nakreślił poseł Czartoryski.

- Senator Mamątow nie dotarł ze względu interwencji w powiecie makowskim, gdzie matce samotnie wychowującej czwórkę dzieci odebrano je z powodu biedy - poinformował poseł. - Kilka miesięcy temu ojciec tej rodziny zginął w wypadku samochodowym, a jego praca była głównym źródłem utrzymania. W związku z tym sytuacja z miesiąca na miesiąc tej rodziny się pogarszała. Państwo polskie nie zareagowało na to, aby pomóc matce, która nie ma żadnych problemów ze sobą: nie pali, nie pije, nie narkotyzuje się. Po prostu jest biedną osobą. Państwo zareagowało w ten sposób, że zabrało dzieci, podczas gdy znacznie więcej pieniędzy rząd wyda na publiczne utrzymanie ich niż na wsparcie finansowe dla matki, aby ta rodzina była razem. Dlatego rodziny boją się zgłaszać problemy z biedą, bo reakcją państwa jest zabieranie dzieci - mówił poseł.

Konferencja prasowa odbyła się w związku z zakończonym w niedzielę kongresem programowym PiS w Katowicach.

Wyświetleń: 6017

 

16:04, 06.07.2015 r.

---