« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Użyto opony by podpalić las w rezerwacie Karaska (zdjęcia)

Fot. Nadleśnictwo MyszyniecFot. Nadleśnictwo MyszyniecWiadomo już, że przyczyną pożaru w rezerwacie Torfowisko Karaska na Kurpiach było podpalenie. Sprawca najpierw podpalił oponę, od której ogniem zajął się las. W akcję gaśniczą zaangażowano trzy samoloty oraz kilkudziesięciu strażaków i leśników.

- Zgłoszenie o pożarze lasu w okolicach rezerwatu Karaska wpłynęło 4 sierpnia o godz. 13.50. Informację przekazał pilot samolotu dokonującego patrolowania terenów leśnych. Zadysponowano na miejsce pięć zastępów straży pożarnej oraz zastępcę dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej z Ostrołęki. Dodatkowo samoloty gaśnicze dokonały około dziesięciu zrzutów wody bezpośrednio na zadymienie. Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastano około dziesięciu ognisk pożaru rozmieszczonych w różnych odległościach od siebie. Pożar powstał prawdopodobnie w wyniku podpalenia opon samochodowych - poinformowała KM PSP Ostrołęka.

Działania strażaków polegały na zbudowaniu linii gaśniczych i gaszeniu poszczególnych ognisk. Zaopatrzenie wodne realizowano z pobliskiego rowu melioracyjnego. Utrudnieniem był brak dojazdu do miejsca zdarzenia przez co konieczne było przenoszenie sprzętu na duże odległości. Akcję zakończono o godz. 19.28 pozostawiając pracowników Zakładu Usług Leśnych na dozorowaniu.

Rok temu w rezerwacie Torfowisko Karaska, pożar strawił prawie 2 hektary młodego drzewostanu. Teraz po raz kolejny przez bezmyślne działania człowieka na terenie Nadleśnictwa Myszyniec wybuchł groźny pożar.

- Płonęła pokrywa gleby. W uwagi na niedostępny, gęsto porośnięty teren, bez dróg dojazdowych, konieczne było ułożenie kilkusetmetrowej linii podającej wodę do miejsca zdarzenia oraz podjęcie działań gaśniczych z udziałem samolotów z Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie i Białegostoku. Nie ma wątpliwości, że przyczyną pożaru było podpalenie. Jednym ze źródeł ognia była podpalona opona - relacjonuje Nadleśnictwo Myszyniec.

Przy tak długo trwającej suszy, pożar pokładów torfu może być niemożliwy do ugaszenia, a powstałe straty dla przyrody będą nie do oszacowania.

Zobacz zdjęcia:
Pożar w rezerwacie Torfowisko Karaska (fot. Nadleśnictwo Myszyniec)

Wyświetleń: 6936
 
14:47, 05.08.2015 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne