Czwartek, 18 kwietnia 2024 r., imieniny Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława
Fot. Zdjęcie ilustracyjne, fot. KMP OstrołękaW policyjnym areszcie zakończył czwartkową libację pijany 41-letni ostrołęczanin, który pobił swoją konkubinę i wyrzucił ją z mieszkania. Mężczyzna był agresywny także wobec mundurowych, którzy przyszli z pomocą poszkodowanej. Funkcjonariusze obezwładnili go przy użyciu paralizatora.
- Dyżurny ostrołęckiej komendy został powiadomiony o przemocy do jakiej miało dojść w jednym z mieszkań na osiedlu Padlewskiego. Jej ofiarą była młoda kobieta. Jak ustalili policjanci została ona wielokrotnie uderzona w twarz przez konkubenta, a następnie wyrzucona z mieszkania. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, nie zastali agresora. Drzwi do mieszkania były zdjęte z zawiasów. W trakcie interwencji mężczyzna wrócił - informuje podkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
41-latek był bardzo agresywny. Zaczął odpychać funkcjonariuszy.
- Ostatecznie policjanci użyli wobec mężczyzny paralizatora, który ostudził jego zapędy. Mężczyźnie założono kajdanki. Został przewieziony do aresztu policyjnego. W trakcie zatrzymania był nietrzeźwy - dodaje podkom. Sylwester Marczak.
Do zdarzenia doszło w czwartek 26 maja około godz. 20.00 w jednym z mieszkań na osiedlu Padlewskiego.