Ostrołęczanin przeszedł nowatorską operację

Mateusz Figura uczy się w ostrołęckim technikum. W maju musiał przejść operację wszczepienia zastawki serca. Tradycyjny zabieg nie wchodził w grę, dlatego nowatorską metodę wymyślił lekarz z instytutu Matki Polki. Historię nastolatka opisuje łódzkie wydanie "Gazety Wyborczej".

Mateusz urodził się z wadą serca, bez zastawki tętnicy płucnej. Gdy miał 20 dni przeszedł pierwszą operację. Wszczepiono mu zastawkę pobraną od zmarłego dawcy. Do siódmego roku życia miał też wprowadzoną do tchawicy rurkę tracheotomijną, która ułatwiała chłopcu oddychanie. Po 16 latach zastawka musiała zostać wymieniona. Niestety, nowa zużyła się już po dwóch latach.

- A ja to czułem. Z tygodnia na tydzień coraz bardziej się męczyłem - opowiada "Gazecie Wyborczej" Mateusz Figura.

Ze względu na długą historię chorób Mateusz nie mógł zostać zoperowany jak inni pacjenci. Byłoby to zagrożeniem dla jego życia. Jak informuje łódzkie wydanie "Gazety Wyborczej", lekarz z kliniki kardiologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki wpadł na pomysł, aby przeprowadzić operację hybrydową, łączącą umiejętności kardiologów interwencyjnych i kardiochirurgów.

- Zamiast przez komorę postanowiliśmy dostać się z zastawką przez przedsionek. Zrobienie dziury w jego ścianie jest dużo mniej szkodliwe niż uszkodzenie ściany komory, po którym może dojść do zwłóknień i arytmii - mówi prof. Tomasz Moszura. - A to dlatego, że i sam przedsionek jest mniej istotnym elementem serca niż komora - dodaje.

Operacja Mateusza odbyła się 11 maja w specjalnej sali hybrydowej. Zabieg zakończył się sukcesem. Więcej na ten temat nan stronie wyborcza.pl.

Wyświetleń: 8866

 

08:53, 28.05.2016 r.

---