Skrzynka skarg: niekompetentne urzędniczki w ostrołęckim ratuszu

Skrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Byłam świadkiem rażącej niekompetencji pań pracujących w urzędzie miasta. Kiedy odbierałam dowód osobisty, przyszła z wnioskiem 17-letnia dziewczyna, która po zawarciu związku małżeńskiego, chciała wyrobić sobie dowód osobisty.

Wszystkie trzy panie urzędniczki odmówiły dziewczynie, twierdząc, iż jest niepełnoletnia i bez jej opiekuna prawnego wniosku nie przyjmą. Na moje nieśmiałe wtrącenie się (jestem po studiach prawniczych), że dziewczyna, zawierając związek małżeński jest uznawana za osobę pełnoletnią (Art. 10 p.2 kc) i posiada pełną zdolność do czynności prawnych (Art. 11 kc) - panie podniosły głos, zaczęły być bardzo opryskliwe zarówno w stosunku do dziewczyny, jak i do mnie. Oczywiście dziewczyna została odesłana "z kwitkiem" i kazano jej - uwaga - iść do sądu po zgodę. I w tym momencie moje pytanie - czy urzędnik wprowadzający w błąd interesanta nie powinien ponieść konsekwencji? W jaki sposób weryfikowana jest wiedza pań urzędniczek? Dlaczego od "zwykłego człowieka" wymaga się doskonałej znajomości przepisów (np. podczas kontroli skarbowej), a błędne decyzje urzędnicze pozostają bez echa? Uważam, iż powinno się głośno mówić o takich sytuacjach, by nasi urzędnicy przestali być bezkarni.

Odpowiada Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ostrołęki:
Mając na uwadze poprawę standardów obsługi interesantów w urzędzie miasta zapraszamy czytelniczkę do oficjalnego złożenia stosownej skargi z podaniem szczegółów wydarzenia oraz daty zajścia.

Wyświetleń: 9563

 

09:50, 19.07.2016 r.

---