« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Nauka jazdy na rondzie turbinowym po... ciągłej linii (wideo)

O rondzie turbinowym pisaliśmy już wiele. I choć sposób poruszania się po jedynym takim rondzie w Ostrołęce nie powinien sprawiać problemów, okazuje się, że wykroczenia popełniają nawet pojazdy nauki jazdy. Jedno z zachowań udało nam się zarejestrować na wideo.

Pojazd nauki jazdy jadąc po rondzie turbinowym w Ostrołęce od strony ul. Rodziny Ulmów kierował się w stronę ulicy Goworowskiej. Nagle zmienił pas ruchu i przecinając linię ciągłą zjechał na prawy pas. Tak zwanych "elek" jadących w ten sposób widzieliśmy już więcej, ale na wideo wykroczenie udało się uwiecznić w ostatnich dniach. Należy jednak zaznaczyć, że nie wiadomo czy instruktor nauki jazdy w nieprawidłowy sposób uczy kursanta poruszania się po rondzie turbinowym, czy wykroczenie było po prostu błędem osoby uczącej się jeździć autem.

Rondo turbinowe z założenia zbudowane jest w taki sposób, aby po wjeździe na nie nie było kolizji z innymi pojazdami. Pasy ruchu zewnętrzny i wewnętrzny są oddzielone liniami poziomymi oraz separatorami i wyznaczają kierowcom pas ruchu.

O skomentowanie nagrania poprosiliśmy Grzegorza Milewskiego, egzaminatora w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Ostrołęce.

Odpowiada Grzegorz Milewski, radny miasta Ostrołęki i egzaminator w WORD w Ostrołęce:
Na przesłanym materiale filmowym pojazd oznaczony na dachu literą "L" wykonuje manewr zmiany pasa ruchu w miejscu niedozwolonym. Kierujący pojazdem przejeżdża przez linię ciągłą nie stosując się do znaku poziomego (znak P-3) "linia jednostronnie przekraczalna", zjeżdżając z pasa wewnętrznego na pas zewnętrzny od strony linii ciągłej. Oczywiście ponad wszelką wątpliwość jest to naruszenie przepisów ruchu drogowego.

Należy przy tym wspomnieć, że pojazdami oznaczonymi na dachu literą "L" odbywa się szkolenie kandydatów na kierowców. W związku z czym, nie można wykluczyć, że osoba kierująca tym pojazdem zdawała egzamin wewnętrzny, który jest obowiązkowym elementem kończącym etap szkolenia. Zasady przeprowadzania egzaminu wewnętrznego są takie same jak egzaminu państwowego. Dlatego też, osoba szkolona wykonuje zadania, a instruktor dokonuje oceny i reaguje wówczas, gdy dochodzi do spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia innych uczestników ruchu drogowego - co jak widać z nagrania nie miało miejsca. W związku z tym, czasami dla innych kierujących, może być niezrozumiały fakt, że pojazd oznaczony literą "L" narusza przepisy ruchu drogowego i nie ma żadnej reakcji siedzącego obok instruktora. Warto również przy tej okazji wspomnieć o zasadach obowiązujących na rondach turbinowych. Ronda te zaprojektowane są w taki sposób, aby potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinały się tak jak ma to miejsce na pozostałych skrzyżowaniach o ruchu okrężnym znajdujących się np. w Ostrołęce. Organizacja ruchu na takim skrzyżowaniu wymaga od kierującego, przed wjazdem - dokonania wyboru kierunku jazdy oraz co za tym idzie zajęcie właściwego pasa ruchu. Jest to szczególnie ważne, gdyż przez wyniesione separatory kanalizujące ruch, nie powinno być później możliwości zmiany pasa ruchu z zewnętrznego na wewnętrzny lub odwrotnie. Pojazdy poruszające się po rondzie turbinowym są w naturalny sposób kierowane bezkolizyjnie do odpowiedniego wylotu ronda, co przez całkowite wyeliminowanie przeplatania strumieni ruchu zmniejsza ryzyko kolizji. Ustąpienie pierwszeństwa następuje tylko przy wjeździe na rondo, po czym w żadnym punkcie na rondzie, także przy zjeździe z niego, nie występują już punkty kolizyjne z innymi pojazdami. Podstawa prawna: § 86 ust. 4 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U z 2002r. Nr 170. poz. 1393 z późn. zm.).

Wyświetleń: 15408
 
12:17, 26.11.2016 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne