« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Skrzynka skarg: zła obsługa w punkcie pocztowym

Skrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Chciałabym zwrócić uwagę na sytuację mającą miejsce w urzędzie pocztowym w budynku marketu E. Leclerc. Stałam w kolejce w celu nadania listu, przede mną było ok. 10 osób. Obsługa była powolna a pani rozmawiał przez telefon.

Poza tym, że obsługa odbywała się nad wyraz powolnie, przy około piątej osobie kolejka zatrzymała się, a pani w okienku dziesiątą minutę rozmawiała przez telefon, chociaż za mną stało jeszcze dobre kilka osób. Po skończonej, kilkunastominutowej rozmowie, oznajmiła czekającym osobom, że niestety "nie może nas już obsłużyć", gdyż na pierwszym stanowisku monitor przestał działać, a na drugim, jak dobrze zrozumiałam - nie może się zalogować, gdyż jest zalogowana jej koleżanka.
Ludzie zaczęli się denerwować, niektórzy z nich potrzebowali pilnie wysłać przesyłkę jeszcze tego dnia. Jeden pan poprosił o numer obsługi klienta, jednak pani odmówiła, mówiąc, że nic nie może na to poradzić. Część osób straciła nadzieję i opuściła pocztę. Ja zostałam, bo zależało mi na wysłaniu przesyłki, a też nie wierzyłam w to, że monitor mógł się tak po prostu wyłączyć.

Pani w okienku bezsilnie próbowała włączyć monitor, dokręcając kabel łączący go z komputerem, podczas gdy nie świeciła się nawet lampka oznaczająca podłączenie do zasilania. Trwało to kolejne 10 minut. Zasugerowałam więc, aby poruszyć kabel zasilania. Stał się cud i monitor zaświecił się. Pani zdawała się być obrażona na skutek uwag kierowanych w jej stronę, a starający się jej pomóc klienci nie usłyszeli nawet "dziękuję". Fakt, że kilka czekających na pilne wysłanie przesyłki osób zostało odprawionych z kwitkiem przez nieumiejętność obsługi komputera przez panią, uważam za niedopuszczalne. Ponadto jestem zdania, że cały system pocztowy nie może polegać wyłącznie na zawodnym urządzeniu jakim jest komputer, które może praktycznie w każdej chwili ulec awarii. Nie rozumiem także tego, że pani nie miała możliwości zalogowania się na inne stanowisko i obsłużenia klientów z innego komputera. Bardzo proszę o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji

Odpowiada Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej S.A.:
Przepraszam klientkę za dyskomfort spowodowany oczekiwaniem na realizację usługi. Pracownik placówki przywrócił działanie sprzętu, a wcześniej starał się opanować sytuację, prosząc klientów o cierpliwość i zrozumienie. Mam nadzieję, że podobna sytuacja już się nie powtórzy.

Wyświetleń: 5317
 
11:46, 30.12.2016 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne