Czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry
Wczoraj zakończyła się ogólnopolska kampania "Łapki na kierownicę", ukierunkowana na zintensyfikowanie kontroli kierowców, którzy podczas jazdy korzystają z telefonu komórkowego trzymając go w ręku. W działania włączyli się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Korzystanie z telefonu bez obowiązkowego zestawu głośnomówiącego w sposób znaczący obniża naszą koncentrację, czas reakcji, a co za tym idzie możliwość właściwej reakcji na to, co dzieje się na drodze.
- W ciągu kilku sekund samochód pokonuje odległość kilkudziesięciu metrów. W tym czasie, gdy kierowca nie patrzy na drogę, wielu zagrożeń może po prostu nie zauważyć. Dlatego ostrołęccy policjanci w dniach 14-25 czerwca bieżącego roku prowadzili wzmożone działania w tym zakresie w ramach ogólnopolskiej kampanii "Łapki na kierownicę". W trakcie działań mundurowi odnotowali 18 kierujących pojazdami oraz 6 jednośladami, którzy niezgodnie z przepisami rozmawiali przez telefon - podsumowuje mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckich policjantów.
Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 kodeksu drogowego: "Kierującemu pojazdem zabrania się: korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". Za złamanie przepisu grozi mandat w wysokości 200 zł oraz 5 punktów karnych. Bez wątpienia ta kwota wystarczy na zakup dobrego zestawu głośnomówiącego, dzięki któremu będziemy mogli podróżować w sposób bezpieczny.