« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Gazeta.pl: w Ostrołęce najłatwiej zdać egzamin na prawo jazdy

Ostatnie zmiany w egzaminowaniu kandydatów na kierowców nie wpłynęły znacząco na bezpieczeństwo na drogach. Poprawiły za to sytuację finansową ośrodków ruchu drogowego. Najłatwiej egzaminy na prawo jazdy zdaje się w takich miastach jak Ostrołęka - informuje gazeta.pl.

Według Najwyższej Izby Kontroli egzaminy na prawo jazdy stanowią podstawowe źródło finansowania Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego w naszym kraju. Aż 88 proc. przychodów (blisko 60 mln zł) skontrolowanych placówek pochodziło z opłat egzaminacyjnych. NIK zwrócił przy tym uwagę, że niemal 70 proc. tych przychodów ogółem stanowiły opłaty za egzaminy poprawkowe.

Kontrole przeprowadzone przez NIK w ośrodkach wykazały również zastanawiająco duże rozbieżności pomiędzy wskaźnikami zdawalności. Od lat najniższe są w Koszalinie i Łodzi - 23 proc., a najwyższe w Ostrołęce - ok. 53 proc. Oznacza to, że egzaminy na prawo jazdy łatwiej zdaje się w mniejszych miejscowościach (np. Ostrołęka, Łomża, Suwałki), w których układ dróg jest nieskomplikowany, a ruch mniejszy niż w dużych miastach. Z tego powodu część kursantów woli zdawać egzamin poza miejscem zamieszkania, w ośrodku, w którym ma większe szanse na pomyślny wynik. Wśród warszawiaków popularne są egzaminy w Łomży i Ostrołęce, gdzie od lat zdawalność jest najwyższa w Polsce - czytamy w gazecie.pl.

Popularność turystyki egzaminacyjnej potwierdzają sami kursanci, którzy wypełnili ankiety przegotowane przez NIK. Wynika z nich, że co 20 osoba zmieniła ośrodek egzaminowania.

W przygotowanym raporcie Najwyższa Izba Kontroli zwraca również uwagę na niską jakość przygotowania kursantów do egzaminu. Potwierdza to pokaźna liczba przerwanych egzaminów, a przede wszystkim przyczyny ich przerwania. W kontrolowanym okresie egzamin praktyczny przerwano w ponad 200 tys. przypadków (na ok. 690 tys. egzaminów przeprowadzonych w skontrolowanych WORD), z czego blisko 60 proc. przypadków (120 tys.) dotyczyło egzaminu praktycznego w ruchu miejskim. Egzaminatorzy najczęściej przerywali egzamin przez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu np. na skrzyżowaniu lub pieszemu (34 proc. egzaminów) lub niezastosowanie się do znaków i sygnałów świetlnych (21 proc.).

Gazeta.pl podaje przykłady, gdzie rekordziści zdawali egzamin teoretyczny na prawo jazdy ponad 80 razy (WORD Częstochowa - 82 podejścia, WORD Katowice - 81 - obaj kursanci nie zdali). Nie są to odosobnione przypadki: łącznie 15 osób zdawało egzamin teoretyczny 60 lub więcej razy.

Więcej o raporcie NIK na temat Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego w serwisie gazeta.pl.

Wyświetleń: 10008
 
12:13, 24.11.2015 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne