Inspekcja weterynaryjna dementuje podejrzenia: W JBB nie znaleźliśmy soli wypadowej (wideo)
Głośna w ostatnim czasie ogólnopolska "afera solna" wywołała spore zamieszanie także w powiecie ostrołęckim. Ostrołęcki sanepid oraz inspektorat weterynarii prowadzi kontrole w firmach, do których mogła dotrzeć skażona sól. We wczorajszym programie wyemitowanym przez telewizję TVN pojawiły się migawki, na których widać ciężarówki JBB wyjeżdżające z firmy, która sprzedawała sól wypadową.
Informacja wywołała spore zamieszanie w naszym regionie. Dziś Józef Białowąs, Powiatowy Lekarz Weterynarii zdementował podejrzenia.
- Na terenie zakładu JBB nie znaleźliśmy soli wypadowej, która miałaby być używana do produkcji wyrobów mięsnych - poinformował Józef Białowąs. - Dziś wysłaliśmy oświadczenia podpisane przez kierownictwo firmy. Nie mamy żadnych zastrzeżeń co do działalności największego producenta wędlin w naszym regionie.
Zastrzeżenia budzi jednak inny zakład z terenu powiatu ostrołęckiego, w którym znaleziono dwa worki z podejrzaną solą.
- Jest to mały zakład produkujący zaledwie na potrzeby gminy - zapewnia Józef Białowąs. - Czekamy teraz na wskazania Głównego Lekarza Weterynarii co do dalszych procedur postępowania.
Działania kontrolne prowadzi także inna inspekcja - sanitarna. Pod lupę bierze m.in. zakłady produkcyjne, piekarnie, hurtownie.
- Mamy ściśle określone wytyczne co do pobierania i zabezpieczania prób - mówi Małgorzata Bednarska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ostrołęce. - Każdego dnia wysyłamy sprawozdania z naszej działalności. Nasze dotychczasowe kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Już dziś na antenie stacji TVN w programie Uwaga! kolejna część reportażu dotyczącego "afery solnej" o godz. 19.50.