Sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii
Jerzy Hoffman był gościem Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Rejs". Wybitny polski reżyser odwiedził nasze miasto w związku z projekcją "nowej", po procesie cyfryzacji, superprodukcji "Potop" oraz dokumentu historycznego "Ukraina".
Reżyser opowiadał ostrołęczanom o trudach, jakie napotkał podczas realizowania filmu "Potop", najtrudniejszych scenach, tysiącach statystów na planie, kapryśnej aurze wstrzymującej zdjęcia i wielu innych ciekawych przeżyciach. Podkreślał, że filmy tworzy przede wszystkim dla widza.
- Nie jest ważny mój stosunek do filmów, ważne jest, jak odbierają je widzowie, ponieważ należę do tych reżyserów, dla których pusta sala kinowa jest klęską - powiedział reżyser. - Dla mnie najistotniejszy jest nie krytyk, ale widz i to dla niego robię filmy.
Podczas spotkania reżyser chętnie odpowiadał na pytania publiczności.
- Pytania są różne, w zależności, co ludzi interesuje np. jak robi się film, jak się pracuje z aktorem, jak realizuje się poszczególne sceny, jaka jest rola kaskaderów - dodaje Jerzy Hoffman. - Moje przesłanie jest takie, że trzeba twardo poznawać życie i trzeba się uczyć. Sam talent nie wystarcza, trzeba mieć dużą odporność psychofizyczną i mieć w sobie dużo pokory i szacunku dla odbiorcy.
Do Ostrołęki z reżyserem przyjechał również Lech Adamowski, szef kaskaderów wielu produkcji Jerzego Hoffmana. Spotkanie w ramach DKF "Rejs" odbyło się w poniedziałek 30 marca w ostrołęckim kinie "Jantar".
Zobacz zdjęcia:
Reżyser Jerzy Hoffman gościem DKF (30.03.2015)