« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Kulisy wyborów do Rady Seniorów

Radny Dariusz BralskiRadny Dariusz BralskiNa ostatniej sesji rady miasta została powołana Rada Seniorów. Seniorzy w niej zasiadający nie pobierają żadnego wynagrodzenia, funkcja jest społeczna. Sprawa niby prosta, ale radni długo debatowali na projektem uchwały. Najbardziej zaciekły był Dariusz Bralski.

W skład Rady weszło 17 kandydatów czyli wszyscy zgłoszeni. Pierwsza różnica zdań co do ilości członków Rady była już podczas pierwszego czytania na komisji prawa. Radny Maciej Kleczkowski zaproponował 17 członków, a radny Michał Skowroński chciał ograniczenia rady seniorów do 9 osób. na sesji zgłoszono więc dwa wnioski dotyczące składu osobowego rady.

Wniosek radnego Macieja Kleczkowskiego, który mówił o 17-osobowej radzie seniorów, zyskał akceptację radnych. Okazało się, że nie ma już potrzeby głosowania wniosku radnego Michała Skowrońskiego, bo wszyscy kandydaci stali się już członkami nowego organu. Wówczas zaczęła się gorąca dyskusja, gdyż część radnych nie chciała się zgodzić z głosowaniem.

Zaczął radny Dariusz Bralski.
- Informację, którą pan przedstawił do głosowania (zwrócił się do przewodniczącego rady Jerzego Grabowskiego - przyp. red.), ona jest w ogóle niezrozumiała, bo jeżeli są dwa wnioski formalne zgłoszone to głosujemy za jednym wnioskiem za i za drugim za. Nie ma głosowania ciągłego głosując za, przeciw, wstrzymuję się. Także ja proszę przeprowadzić głosowanie w taki sposób, żeby było to jasne. W tym momencie radni nie wiedzą, za czym mają głosować - mówił Bralski.

Wątpliwości rozwiewał mecenas Janusz Kobyliński
- Przedstawiona jest taka wersja, że głosujemy pierwszy wniosek, bo w kolejności najdalej idący i jeżeli ten wniosek przeszedł, to drugi wniosek jest bezprzedmiotowy - mówił Kobyliński.

Radny Bralski nie dawał za wygraną.
- To, co pan mecenas przedstawił to ja o tym bez konsultacji z wojewodą wiedziałem, że to jest taka procedura. Tylko, jeżeli państwo stawiacie wniosek pod głosowanie, to on musi być wyraziście stwierdzony. A w tym momencie państwo tego wniosku żeście wyraziście nie przedstawili i z tego powodu wyszło zaniepokojenie, jak należy głosować nad poszczególnymi wnioskami. Nie było konkretnej informacji, że głosujemy dalej idący. Była mowa, że głosujemy za wnioskiem pierwszym zgłoszonym, a nie dalej idącym. Powinniśmy to głosowanie powtórzyć i powinno być to głosowanie nad wnioskiem dalej idącym, wtedy by było to głosowanie takie, jak pan mecenas przedstawił. W tym momencie jest to niezrozumienie i radni nie głosowali prawidłowo tak jak był wniosek zgłoszony pod głosowanie - przekonywał Bralski.

- Przychodzimy na sesję, wszyscy wiemy nad czym głosujemy i trzeba uważać. Jak pan nie uważał, to proszę nie mówić, że inni radni nie wiedzieli. Radni dokładnie wiedzieli nad czym głosują. Wniosek był czytelny, że rada ma liczyć 17 osób i nie będziemy nikomu zabierać możliwości uczestnictwa w pracach tej rady. Także proszę nie tłumaczyć własnego, że tak powiem roztargnienia, jakimiś tutaj... Głosowania nie należy powtarzać - mówił radny Łukasz Kulik.

- Panie radny Kulik ja nie jestem roztargniony i nie mam urazu do nikogo. Ja chciałbym, żeby obrady były prowadzone zgodnie z regulaminem, który obowiązuje w urzędzie w statucie. Jeżeli pan mówi, że wniosek był zgłoszony przez przewodniczącego prawidłowo, to ja stwierdzam, że nie, a mam takie prawo jako jeden z 23 radnych. Jeżeli wszyscy, pan uważa, że zrozumieli wniosek zgłoszony przez przewodniczącego, to ja stwierdzam dalej, że nie, bo część w ogóle nie wzięła udziału w głosowaniu z tego względu, że uważali, że nie był to wniosek dalej idący, za którym należy głosować za i przeciw, tylko był to wniosek zgłoszony w kolejności pierwszej pana radnego Kleczkowskiego, a drugi wniosek byłby głosowany pana radnego Skowrońskiego. Procedury są - dwa głosowania. Albo głosujemy za wnioskiem dalej idącym, nie było takiego stwierdzenia, tylko był wniosek zgłoszony przez pana Kleczkowskiego, był głosowany. Stawiam wniosek formalny o powtórzenie głosowania w tym punkcie i ogłoszenia, który wniosek jest dalej idący, a który nie. Wniosek formalny stawiam o powtórne przegłosowanie - mówił radny Bralski.

- Idea nie w tym, czy on jest dalej idący czy mniej idący. Problem jest następujący. Gdyby głosowano nawet wniosek pana Skowrońskiego to sytuacja byłaby dokładnie taka sama i gdyby on przeszedł to nie przeszedłby wniosek, który był złożony w drugiej kolejności. To nie ma żadnego znaczenia w tym momencie. Sformułowany był wniosek jasno. Kto jest za liczbą 17 osób do Rady Seniorów. Kto jest za, przeciw, kto się wstrzymał. Nawet w momencie głosowania nikt nie podnosił jeszcze żadnych wątpliwości. Dopiero one potem powstają - przekonywał mecenas Janusz Kobyliński.

Ostatecznie radny Bralski wycofał swój wniosek o powtórne głosowanie, a rada jednogłośnie (22 za, nikt się nie wstrzymał i nikt nie był przeciw) zatwierdziła skład Rady Seniorów. Pierwsze posiedzenie Rady, w tym wybór przewodniczącego, zaplanowano na poniedziałek 1 czerwca.

Wyświetleń: 1922
 
17:43, 26.05.2015 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne