Młodzież z ZS nr 5 we Francji (zdjęcia)

Fot. ZS nr 5 w OstrołęceMłodzież z gimnazjum i liceum Zespołu Szkół nr 5 wraz z opiekunami byli na dziewięciodniowej wycieczce we Francji. Dla uczestników było to niesamowite wydarzenie. Każdy dzień był przepełniony atrakcjami. Tak uczestnicy wycieczki opisują swój pobyt we Francji.

W dniach 14-22 września -my- uczniowie gimnazjum i liceum Zespołu Szkół nr 5 wraz z opiekunami wybraliśmy się na dziewięciodniową wycieczkę do Francji. Wyjechaliśmy spod szkoły o godz. 14.00. Radośni, ciekawi, żądni przygód, chociaż trochę zmęczeni po całonocnej jeździe, dotarliśmy do Strasburga. Tu zwiedziliśmy Katedrę Notre Dame, spacerowaliśmy obok budynków administracji europejskiej, po czym udaliśmy się na obiadokolację i nocleg.

Następnego dnia dojechaliśmy do Chamonix i poziom adrenaliny w naszych organizmach sięgnął zenitu. Wjechaliśmy kolejką linową na Aiguille du Midi na wysokość 3842 m n.p.m. Cóż to były za widoki? Wyciszyliśmy się dopiero w pięknym Annecy- miasteczku położonym nad kryształowym, czystym jeziorem o tej samej nazwie. Spacerowaliśmy po Ogrodzie Europejskim przechodząc mostem zakochanych.

A dzień czwarty? Przejazd drogą widokową tzw. La Route Napoleon, podziwianie jeziora leżącego u wylotu najgłębszego (700m) i największego w Europie - Kanionu Verdon. Większość z nas nie wie, jak przeżyło tę jazdę. Skalista, stroma, głęboka przepaść, a nad nią my - uczniowie i nauczyciele ZS nr 5 w Ostrołęce oraz panowie kierowcy i pilot. Ta droga na długo zostanie w naszych sercach i umysłach. Wyciszyliśmy się podczas spaceru po porcie jachtowym w St. Tropez. Zachwycaliśmy się ekskluzywnymi jachtami, willami, a nawet spotkaliśmy się z żandarmem.

Piątego dnia spacerowaliśmy po słynnej Promenadzie Gwiazd w Cannes, a nawet robiliśmy zdjęcia na czerwonym dywanie. Potem w Grasse zwiedziliśmy fabrykę i muzeum perfum Fragonard. Zapachy z tego uroczego miasta przyjechały z nami do Ostrołęki

Dech w piersiach zapierał nam chyba najwspanialszy kurort na świecie w Księstwie Monaco. Tam jest po prostu przecudnie. Samochody przed Kasynem Garnier-marzenie. Widzieliśmy też miejsce, z którego startują zawodnicy Formuły 1 podczas rajdu Monte Carlo. Nie mniejsze wrażenie zrobiło na nas Muzeum Oceanograficzne.

Następnie na dwie doby zatrzymaliśmy się w Nicei, gdyż dotychczas spaliśmy każdą noc w innym mieście i ruszaliśmy dalej. Nic dziwnego. Wędrowaliśmy wzdłuż Lazurowego Wybrzeża i chcieliśmy jak najwięcej zobaczyć.

W Nicei odpoczynek: plażowanie, kąpiel w Morzu Śródziemnym, zwiedzanie miasta, spacer pod palmami.

Ale nadszedł czas powrotu, także pełen wrażeń i niespodzianek. Zajechaliśmy na nocny spacer do Mediolanu, byliśmy na koncercie chóralnym, a nawet trochę potańczyliśmy. Podziwialiśmy również to piękne bogate, nawet późnym wieczorem tętniące życiem miasto. Po całonocnej jeździe przez ogromną ilość włoskich tuneli dotarliśmy do Rust, gdzie znajduje się EUROPAPARK. I tu ogarnęło nas szaleństwo. Kolejki górskie, karuzele, zjeżdżalnie, windy, łodzie, tratwy, przedstawienia, widowiska, no i trochę deszczu.

Podróże kształcą. Wiemy już, co Francuzi jedzą na śniadanie, jak się ubierają, jak spędzają wolny czas, zapamiętaliśmy też trochę francuskich słów. Było pięknie, wesoło, z dreszczykiem emocji. Dziękujemy wszystkim, którzy sprawili, że wycieczka do Francji pozostanie na długo, a może i na zawsze w naszej pamięci.

Więcej zdjęć na stronie Zespołu Szkół numer 5 w Ostrołęce.

Wyświetleń: 1858

 

14:49, 01.10.2014 r.

---