"Nie ma tragedii" (zdjęcia, wideo)

Nie ma tragedii. Do pracy jechałem około 15 minut dłużej niż zwykle - mówi pan Wiesław, którego spotkaliśmy na stacji paliw Statoil przy starym moście. Ruch odbywa się bardzo powoli, ale większych utrudnień nie ma. Kierowcy - co jest rzadkością - są dla siebie wyjątkowo uprzejmi.

Zamknięcie nowego mostu przeraziło mieszkańców do tego stopnia, że wielu z nich postanowiło do pracy lub szkoły wyjechać wcześniej. Już po godz. 7.00 ulicami Stacha Konwy i Warszawską ciągnęły sznury samochodów. Od godz. 7.30 przez prawie godzinę ruchem kierowali policjanci z ostrołęckiej drogówki.

Korek w stronę Myszyńca sięgał aż do Antoń, gdzie zwykle kończy się na granicy Ostrołęki. Czytelnicy alarmują jednak, że autobusy jadące od strony Kadzidła miały nawet godzinne opóźnienie.

Warto zaznaczyć jednak, że kierowcy są dla siebie wyjątkowo uprzejmi. Przy zjeździe z ronda im. Księcia Siemowita III nagle okazało się, że jazda na suwak możliwa jest także w Ostrołęce.

Większe problemy komunikacyjne będą prawdopodobnie podczas popołudniowego szczytu. Zalecamy ostrożność.

Piesi i rowerzyści mogą nowym mostem
Piesi i rowerzyści wciąż mogą korzystać z nowego mostu. Przeprawa możliwa jest jego prawą stroną. Nie jest jednak wykluczone, że po skuciu betonu pracownicy firmy zabronią korzystania z nowego mostu także pieszym i rowerzystom.

Więcej o zamknięciu nowego mostu:
Przez nowy most tylko spacer (zdjęcia, wideo)

Wyświetleń: 22605

 

09:59, 06.10.2015 r.

---