« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Nowe fakty w sprawie odgryzionego palca w szkolnej stołówce (wideo, aktualizacja)

Matka dziewczynki nie pokazała twarzy przed kamerąMatka poszkodowanej dziewczynki (fot. kadr TVN24)Kuratorium zapowiedziało kontrolę, matka poszkodowanej dziewczynki żąda od gminy 100 tys. zł odszkodowania, a dyrektorka podstawówki w Olszewie-Borkach wskazuje, że matka zgodziła się na odesłanie dziecka do domu szkolnym autobusem.

Redaktor TVN24 Mateusz Grzybowski rozmawiał z matką poszkodowanej dziewczynki oraz dyrektorką podstawówki w Olszewie-Borkach, w której w ubiegły piątek w oddziale przedszkolnym sześciolatek swoją rówieśnicę ugryzł w palec tak mocno, że doszło do odgryzienia opuszka palca.

- Żadnego pogotowia czy zastrzyku. To mnie najbardziej dziwi. Brak takiej reakcji. Przywieźć dziecko to też by była jakaś pomoc, przecież mają samochody. Dziecko zostało wypuszczone. Ja nie mogłam przyjechać i naprawdę pani dyrektor zna sytuację. Pani pielęgniarka, wszyscy wiedzą jaki mamy dojazd. Przede wszystkim nie chodzi o mnie, to chodzi o dziecko. Mogli ją wziąć, mogli ją samą zawieźć - żaliła się na antenie TVN24 matka dziewczynki, która postanowiła nie pokazywać swojej twarzy.

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek podczas przerwy obiadowej w szkolnej stołówce. Według relacji reportera stacji TVN24, sześciolatek wziął rękę swojej koleżanki, ugryzł ją w środkowy palec lewej ręki i opuszek palca odgryzł.

Jolanta Rostkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Olszewie-BorkachJolanta Rostkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Olszewie-Borkach (fot. kadr TVN24)- Mimo tego, że do zabrania dziecka ze szkoły zadeklarowała się 20-letnia siostra, to dziecko zostało umieszczone w autobusie szkolnym. Matka już wczoraj zgłosiła sprawę do Kuratorium Oświaty w Ostrołęce. Dzisiaj podobne oświadczenie złożyła dyrektorka tejże szkoły (Szkoły Podstawowej w Olszewie-Borkach - przyp. red.), która mówi, że matka zgodziła się na to, żeby dziecko wracało do domu autobusem - mówił na antenie TVN24 reporter Mateusz Grzybowski. - Kuratorium już zapowiedziało kontrolę, natomiast matka dziecka stwierdziła, że nie zostawi tak tej sprawy i teraz żąda od gminy 100 tys. zł zadośćuczynienia za utratę i uszczerbek na zdrowiu - dodał reporter.

Dyrektor szkoły twierdzi, że matka dziewczynki zgodziła się na odesłanie dziecka do domu szkolnym autobusem.

- W rozmowie ze mną matka powiedziała, żeby dziecko wróciło autobusem do domu. Innych informacji nie mam. Wyjaśniamy wszystko, wszystko mamy opisane, pochylamy się nad tym, chcemy to wyjaśnić naprawdę rzetelnie. Zanim nie będziemy wszystkiego wiedzieć dokładnie, to ja nie będę udzielała informacji - powiedziała w rozmowie ze stacją TVN24 dyrektor szkoły Jolanta Rostkowska.

Materiał o piątkowym zdarzeniu w Szkole Podstawowej w Olszewie-Borkach wyemitowany zostanie dzisiaj (piątek) w głównym wydaniu "Faktów" na antenie TVN. Początek o godz. 19.00.

Aktualizacja:
Przed godz. 17.00 na antenie TVN24 można było zobaczyć wstępny materiał, który ukaże się w wieczornym wydaniu "Faktów".

- Była w takim szoku, że kilka razy zwymiotowała ze stresu. W szkole w Olszewie-Borkach sześcioletni chłopiec odgryzł koleżance część palca - rozpoczął reportaż Mateusz Kudła z TVN24.

- Pani pielęgniarka do mnie zadzwoniła z informacją, że dziecku został odgryziony palec, że ona, co mogła, w swoim zakresie wiedzy zrobiła - mówiła przed kamerą matka dziewczynki.

- Chłopiec po ugryzieniu dziewczynki miał ją jeszcze popchnąć, nabijając guza. Mama Patrycji zarzuca szkole, że na miejsce nie wezwano karetki,a dziewczynka do domu wróciła autobusem - informuje TVN24.

- Pani po prostu mówi: "córkę wsadzimy do autobusu szkolnego, do gimbusa i Pani sobie coś spokojnie zorganizuje" - relacjonowała matka.

Dyrektorka nie potrafiła wytłumaczyć przed kamerą, dlaczego do szkoły nie została wezwana karetka. Szkoła wyjaśnia wszelkie okoliczności tego zdarzenia.

Aneta Gutowska-Grucelska, sekretarz gminy Olszewo-BorkiAneta Gutowska-Grucelska, sekretarz gminy Olszewo-Borki (fot. kadr TVN24)- Każde dziecko i gmina Olszewo-Borki jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej, od nieszczęśliwych wypadków i myślę, że sprawę przekażemy do ubezpieczyciela i to on będzie później decydował o wysokości odszkodowania - mówiła sekretarz gminy Olszewo-Borki, Aneta Gutowska-Grucelska.

- Gmina czeka na raport ze szkoły. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, palec dziewczynki powinien się zagoić - powiedział na zakończenie reporter TVN Mateusz Kudła.

Obejrzyj wideo:
- Zapowiedź piątkowego wydania "Faktów" TVN
- 6-latek odgryzł palec rówieśniczce. Przedszkolanki odesłały ją autobusem do domu

Więcej na ten temat:
TVN24 o odgryzionym palcu w szkolnej stołówce (aktualizacja, wideo)

Wyświetleń: 22687
 
16:34, 05.02.2016 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne