« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 18 kwietnia 2024 r., imieniny Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Ostatnie słowa przed drugą turą. Mamy odpowiedzi kandydatów na wasze 10 pytań

Kandydatom na prezydenta miasta zadaliśmy dziesięć takich samych pytań. Dociekaliśmy co Janusz Kotowski i Łukasz Kulik chcą zaoferować mieszkańcom w najbliższych latach, zarówno tym młodym jak i starszym. Zapytaliśmy także czy wierzą w św. Mikołaja.

Pod artykułem na temat pytań do kandydatów nasi czytelnicy opublikowali ponad 300 komentarzy. Wybraliśmy dziesięć najciekawszych pytań i zadaliśmy je obu kandydatom na prezydenta. Ostatnie pytanie nie dotyczyło polityki i lokalnej społeczności. Postanowiliśmy sprawdzić czy kandydaci wierzą w św. Mikołaja.

Odpowiada Janusz Kotowski
1. Jaki ma Pan pomysł na budynki po starym szpitalu, basenie i komendzie policji?
Właścicielem starego szpitala jest samorząd województwa mazowieckiego (marszałek województwa) i to do niego należy decyzja dotycząca budynku. Przedstawiałem oczywiście swoje propozycje dla tego obiektu, np. całodobowego domu pobytu dla osób starszych. Jeżeli chodzi o stary basen: wprowadziliśmy zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego umożliwiające prowadzenie tam działalności usługowej.
Mam nadzieję, że znajdzie się oferent, który zagospodaruje obecny obiekt bądź wybuduje nowy. Miasta nie stać na bardzo kosztowny remont i utrzymanie dwóch pływalni. Lepiej skupić się na uatrakcyjnieniu oferty nowego Aquaparku. Jeśli chodzi o budynki po byłej komendzie, to wszystko zmierza w stronę przekazania gruntów Ministerstwu Sprawiedliwości pod budowę nowej siedziby Sądu Okręgowego.

2. Co chce Pan zaoferować młodym ludziom z dziećmi?
Przystosowaliśmy większość szkół do potrzeb najmłodszych, powstały place zabaw dla dzieci, będą budowane kolejne, np. w Wojciechowicach. Będziemy wdrażać nowe programy dodatkowych bezpłatnych zajęć pozaszkolnych. Rozszerzymy ofertę kulturalną wspólnego spędzania wolnego czasu przez całe rodziny na wzór cyklu: "Godziny dla rodziny". Zwiększymy też zakres ulg dla rodzin objętych Kartą Wielkiej Rodziny.

3. W jaki sposób zamierza Pan pozyskiwać środki z Unii Europejskiej dla Ostrołęki?
Pozyskaliśmy w ostatnich latach kilkadziesiąt milionów złotych (76,5 mln zł od 2011 r.). Żaden projekt nie został odrzucony ze względu na błędy, a z innych powodów. Jesteśmy w dobrej sytuacji finansowej w porównaniu do wielu samorządów, które maksymalnie zadłużyły się i nie stać ich na wkład własny. Mamy także szereg gotowych projektów budowlanych, drogowych czy edukacyjnych. Będziemy przede wszystkim sięgać po środki z tzw. RIT, przeznaczone dla stolic subregionów. Nasz projekt budowy mostu łączącego m.in. powiaty przasnyski z wyszkowskim został wysoko oceniony przez Urząd Marszałkowski. Wierzę, że w nowej kadencji podział środków unijnych na Mazowszu będzie bardziej sprawiedliwy. Jesteśmy gotowi do pierwszych konkursów.

4. W jaki sposób będzie Pan reagował w przypadku pomijania naszego miasta w inwestycjach realizowanych przez zarząd województwa oraz rząd?
Mam nadzieję, że w tej kadencji już do tego nie dojdzie, a jeśli tak, będziemy lobbować na rzecz Ostrołęki wykorzystując reprezentantów wszystkich sił politycznych. Będę prosił o szczególne wsparcie największy klub radnych PiS w Sejmiku, czyli monitorowanie naszych spraw. Przecież te pieniądze nie są przeznaczone na cele działaczy partyjnych, tylko dla wszystkich obywateli. Gdyby w minionych latach wszyscy to rozumieli nie byłoby problemów z dofinansowaniem wniosków, które dopiero po odwołaniach zyskiwały punkty, ale tłumaczono nam... że pieniądze już zostały rozdane. Jest również szansa, że w przyszłym roku po wyborach dojdzie do zmiany rządu, a co za tym idzie koalicji na Mazowszu.

5. Jakie zmiany wprowadzi Pan w ostrołęckiej oświacie?
Jeśli chodzi o oszczędności na pewno nie będziemy ich prowadzić kosztem zwolnień ludzi. Dobra szkoła - tak, zwolnienia nauczyciel - nie. Obniżamy koszty w inny sposób: dokonując zbiorowego zakupu energii, ubezpieczeń, myślimy o zintegrowanym zakupie kolejnych usług. Będziemy na bieżąco dostosowywać i rozwijać kierunki kształcenia zawodowego do potrzeb młodzieży oraz rynku pracy. Całość naszych planów jest ujęta w przyjętej przez Radę Miasta Strategii Oświatowej Ostrołęki do 2020 roku. Mamy konkretne pomysły. Zapraszam do jego lektury.

6. Jak ocenia Pan po ponad pięciu latach sprzedaż OPEC-u?
Przy sprzedaży OPEC-u zrealizowaliśmy założone cele: spółkę kupił stabilny nabywca - spółka Skarbu Państwa, uzyskaliśmy dla budżetu miasta przeszło 42 mln zł, wywalczyliśmy duży pakiet inwestycyjny modernizacji systemu ciepłowniczego miasta o wartości ok. 320 mln zł i dobry pakiet socjalny dla pracowników - wieloletnie gwarancje pracy i premie prywatyzacyjne. Warto pamiętać, że OPEC sam nie produkował ciepła, kupował je od elektrowni i sprzedawał mieszkańcom. Przejęcie go przez spółkę posiadającą takie źródło zmieniło tyle, że wytwórca i dystrybutor to ten sam podmiot. Ceny za ciepło taryf i tak zatwierdza instytucja państwowa URE. Jeśli podwyżki zastosowałby sprzedawca ciepła (elektrownia), także OPEC jako spółka miejska musiałaby podnieść ceny, ponieważ nie miała żadnego wpływu na jego wytwarzanie. Energa OPEC wywiązuje się z podpisanych zobowiązań inwestycyjnych, budując np. za 170 mln złotych nowoczesne, akumulatorowe źródło produkcji ciepła dla Ostrołęki. Dzięki inwestycji dostawy ciepła dla mieszkańców są bezpieczne i pewne. Czy miasto wybudowałoby za własne pieniądze taką instalację wartą tyle milionów - wątpię. Nie rozważam natomiast możliwości prywatyzacji OPWiK, takie informacje są nieprawdziwe.

7. Jak zamierza Pan zmniejszyć dług miasta?
Dług miasta w ujęciu procentowym na koniec roku wynosi nieco ponad 33% proc. (przy dopuszczalnym limicie 60 proc.) Jest to bezpieczny poziom, jesteśmy wśród najmniej zadłużonych samorządów. Oczywiście dług trzeba redukować i systematycznie spłacać, w przyszłym roku zmniejszymy go o około 5 mln zł. Nie rozwiążą problemu zadłużenia samorządów pomysły typu: likwidacja straży miejskiej (wydatki na straż to ok. 0,5 proc. w budżecie). Potrzeba zmian systemowych w skali państwa, np. większego udziału samorządów w podatku dochodowym od osób fizycznych, a przede wszystkim zwiększenie przez rząd subwencji oświatowej (dokładamy co roku 40 mln zł). Zaangażowałem się we wspólne starania ogólnopolskich organizacji samorządowych (ponadpartyjnych). Przygotowaliśmy projekt nowej ustawy. Obecny rząd zwleka z pomocą samorządom, mam nadzieję, że nowy zajmie się tą ważną sprawą.

8. Czym będzie się Pan zajmował, jeśli przegra wybory?
Sprawowałbym mandat radnego Rady Miasta, to już wiadome. Pozostałą aktywność i moją dalszą pracę zawodową kierowałbym pewnie w stronę działalności naukowej. Ale konkretną odpowiedź na to pytanie przyniesie samo życie.

9. Ile kosztowała Pana kampania wyborcza i kto ją sfinansował?
I tura kampanii wyborczej to koszt około 20 tys. zł, ze względu na drugą turę nie mamy jeszcze pełnego rozliczenia. Kampania wyborcza do Rady Miasta i na urząd prezydenta miasta była finansowana z moich własnych środków, wpłat na fundusz wyborczy jakich dokonali zgodnie z Kodeksem Wyborczym moi sympatycy (osoby fizyczne). Otrzymałem także wsparcie z centralnego funduszu wyborczego PiS.

10. Czy wierzy Pan w Świętego Mikołaja?
Oczywiście, że wierzę. Znam z historii Kościoła piękną postać św. Mikołaja biskupa, który z dobrego serca pomagał innym. To dla mnie przypomnienie, że warto dzielić się tym, co posiadam z innymi i staram się to robić. A dzisiejszy święty Mikołaj w czerwonej czapce? Budzi we mnie miłe wspomnienia z dzieciństwa.


Odpowiada Łukasz Kulik
1. Jaki ma Pan pomysł na budynki po starym szpitalu, basenie i komendzie policji?
Należy uregulować sprawę ich własności i ustalić stan techniczny, a następnie w starym basenie stworzyć dodatkowe sale dla SP nr 5 oraz OCK i uruchomić świetlicę dla osiedla Starosty Kosa. O stary szpital pytają firmy, które chcą go zagospodarować jako dom opieki i zainwestować w infrastrukturę do rehabilitacji. Pozwólmy im działać, a to stworzy miejsca pracy. Jeśli chodzi o komendę policji, to należy wynająć ją prywatnym firmom na prowadzenie działalności gospodarczej, a to zapewni dodatkowe dochody budżetowe.

2. Co chce Pan zaoferować młodym ludziom z dziećmi?
Dla młodych ludzi z dziećmi ważne jest żeby mieć pracę, mieszkanie, możliwości rozwoju zawodowego oraz perspektywę godnego życia. Znam te problemy i będę dążył do organizacji na jak najwyższym poziomie żłobków i przedszkoli, by poziom kształcenia systematycznie wzrastał, wprowadzimy program budowy tańszych mieszkań w oparciu o wkład własny i ulgi dla lokalnych deweloperów, ale przede wszystkim dzięki inwestycjom ze środków unijnych stworzymy możliwości znalezienia pracy w ramach realizowanych projektów.

3. W jaki sposób zamierza Pan pozyskiwać środki z Unii Europejskiej dla Ostrołęki?
Do pozyskiwania środków z UE chcę zorganizować zespół specjalistów, którego zadaniem będzie współpraca ze wszystkimi instytucjami w mieście w celu ich merytorycznego wsparcia. Otworzymy drzwi dla ludzi, którzy mają wiedzę i umiejętności w tym zakresie, aby zgłaszali się do nas ze swoimi pomysłami. Konkretne rozwiązanie to pozyskiwanie partnerów do realizacji poszczególnych projektów oraz doskonalenie kadry związanej z zarządzeniem projektami oraz realizacją poszczególnych przedsięwzięć.

4. W jaki sposób będzie Pan reagował w przypadku pomijania naszego miasta w inwestycjach realizowanych przez zarząd województwa oraz rząd?
Przede wszystkim będę dążył do tego, aby nie dochodziło do pomijania naszego miasta. Można to osiągnąć poprzez rozmowy i determinację w działaniu oraz współpracę z przedstawicielami władzy rządowej i samorządowej oraz parlamentarzystami z regionu. Dochodzi do tego systematyczna promocja inicjatyw zgłaszanych przez miasto i jego mieszkańców na różnego rodzaju spotkaniach i konferencjach w celu pozyskiwania osób i instytucji zainteresowanych osiąganiem wspólnych korzyści.

5. Jakie zmiany wprowadzi Pan w ostrołęckiej oświacie?
Ostrołęcka oświata prezentuje się bardzo dobrze i nie przewiduję w niej żadnych zmian personalnych, tj. zwalniania nauczycieli, administracji lub personelu pomocniczego. Uważam jednak, że należy zwiększyć autonomie szkół w zakresie polityki kadrowej i programowania pracy, a także wspierać nasze palcówki w pozyskiwaniu funduszy unijnych na realizację zajęć dodatkowych, co wpłynie pozytywnie na poziom edukacji, a nauczycielom zapewni dodatkowe źródło dochodów. Należy również stworzyć przejrzysty system motywacyjny nauczycieli, który pozwoli sprawiedliwie nagradzać wyniki ich pracy, co przełoży się na ich inicjatywność i przedsiębiorczość.

6. Jak ocenia Pan po ponad pięciu latach sprzedaż OPEC-u?
Sprzedaż OPEC-u oceniam negatywnie. Spowodowało to zbędne, nieuzasadnione podwyżki opłat ponoszone przez mieszkańców, a Ostrołęka nie uzyskała z tego żadnych wymiernych korzyści. Generalnie jestem przeciwnikiem wyprzedawania majątku miasta i prywatyzacji instytucji zajmujących się świadczeniem usług dla społeczeństwa.

7. Jak zamierza Pan zmniejszyć dług miasta?
Chcę zrezygnować z firm zewnętrznych świadczących usługi (np. zieleń w mieście), a w to miejsce zatrudnić ludzi, co pozwoli realizować te zadania taniej i stworzy miejsca pracy. Należy również dokonać konwersji obligacji tak, by w kolejnych latach miasto ponosiło jak najmniejsze koszty obsługi istniejącego zadłużenia, ale przede wszystkim pozyskiwać środki z dotacji unijnych na realizację zadań związanych z oświatą i pomocą społeczną, co odciąży budżet w największym stopniu.

8. Czym będzie się Pan zajmował, jeśli przegra wybory?
Będę starał się być bardzo dobrym radnym Rady Miasta Ostrołęka i realizował swoje inne życiowe plany i zamierzenia (rodzinne, zawodowe i społeczne). Będę dalej dążył do tego, aby w Ostrołęce dokonano takich zmian, z których korzyści będą odnosili w pierwszej kolejności mieszkańcy. Uważam, że przed nami ostatnie cztery lata na wykorzystanie szansy, jaką dają nam unijne środki i bez względu na wynik wyborów, z całych sił będę wspierał samorząd, byśmy skorzystali na tym jak najwięcej.

9. Ile kosztowała Pana kampania wyborcza i kto ją sfinansował?
Nasza kampania kosztowała 34 tysiące złotych i była finansowana z własnych oszczędności i kredytu. Nasze ciekawe materiały wyborcze są efektem pracy młodych, ambitnych i kreatywnych ostrołęczan, którzy nie dostają szans, by wykorzystać swoje talenty.

10. Czy wierzy Pan w Świętego Mikołaja?
Święty Mikołaj był katolickim biskupem żyjącym na terenach dzisiejszej Turcji. Jak wiadomo to co nabył i posiadał rozdawał potrzebującym. Istnienie takiej osoby jest faktem i nie potrzeba tu żadnej wiary. Co innego jeśli chodzi o idee jakie on głosił i realizował. Uważam, że dziś takich ,"Świętych Mikołajów" jest dużo również w samej Ostrołęce, co pokazuje, że jest u nas wielu ludzi o dobrym sercu. Prywatnie mogę dodać, że niedługo urodzi mi się dziecko, więc nie mam wyjścia - muszę wierzyć.

Wyświetleń: 11115
 
12:39, 27.11.2014 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne