Sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii
Kilkadziesiąt samochodów krążyło w sobotni wieczór po Ostrołęce przejeżdżając na czerwonym świetle, blokując ulice i pokonując ronda z piskiem opon. To grupa bardzo młodych ludzi z tzw. ekipy "nocnej jazdy samochodem bez celu po Ostrołęce". Jedną z popisówek nagraliśmy na wideo.
W sobotę odbył się jubileuszowy zlot. Nieformalna grupa spotyka się już od roku. O godz. 20.00 na parking przed kościołem farnym przybyło kilkadziesiąt samochodów. Godzinę później ruszyli na ostrołęckie ulice. I od razu zablokowali odcinek drogi krajowej od starego mostu w kierunku Wojciechowic. Jedno z aut zablokowało całkowicie pas ruchu ul. Mostowej, aby koledzy ze zlotu mogli kolejno wyjechać z podporządkowanej ulicy Szpitalnej (!).
Dalej było już tylko gorzej. Na rondzie przy supermarkecie E.Leclerc odbywał się prawdziwy spektakl prawie kaskaderskich popisów. Co kilka minut rozpędzone auto z nastolatkami w środku pokonywało rondo im. Zbawiciela Świata z piskiem opon. Byli też tacy, którym udało się okrążyć całe rondo na piszczących oponach.
Czerwone światła to niewątpliwie przeszkoda dla kolumny aut, w której porusza się kilkadziesiąt samochodów. Młodzi kierowcy na niektórych krzyżówkach nie zważali więc na światła i przejeżdżali na czerwonym.
Jednego z młodych mistrzów kierownicy udało nam się nagrać. Kierowca ruszył z parkingu koło Galerii Bursztynowej. Z piskiem opon pokonał kilka zakrętów przy sklepie OBI, by ostatecznie wyjechać w ul. Brata Żebrowskiego i zawrócić auto na podwójnej linii ciągłej. Dalszy popis umiejętności miał miejsce na rondzie przy stacji Statoil. Rozpędzone auto z piskiem opon przejechało przez rondo. Do nieszczęścia zabrakło tylko pieszych.
To tylko jedna z bardzo licznych popisówek na ostrołęckich ulicach. Kolejny zlot za kilka tygodni.