Znane osoby kupiły mieszkania od Wiesława G. z naruszeniem prawa

Wiesław G., który w Rzekuniu potrącił pieszego i uciekł z miejsca wypadku, znów zasłynął. Swego czasu sprzedawał mieszkania na warszawskim Bemowie, które kupiła grupa znanych ostrołęczan. Niestety transakcje przebiegły z naruszeniem prawa, a umowy okazały się nieważne.

Wiesław G. to właściciel znanej firmy z Rzekunia, która wielokrotnie wygrywała miejskie przetargi. W 2009 roku potrącił pieszego i uciekł, następnie trafił do aresztu. Poręczenia osobistego udzielił mu poseł Arkadiusz Czartoryski. G. wyszedł na wolność. Niespełna rok później znów miał pecha. Policyjny patrol złapał go pijanego za kółkiem. Dopiero wtedy swoje poręczenie wycofał poseł Czartoryski.

Niedawno Wiesław G. znów zasłynął. Okazało się, że swego czasu - jeszcze przed potrąceniem w Rzekuniu - trudził się sprzedażą mieszkań na warszawskim Bemowie przy ul. Dywizjonu 303, tuż przy nowej trasie S8. Był wspólnikiem jednej ze spółek. Mieszkania nabyła grupa znanych ostrołęczan. Bardzo znanych. Przy ich sprzedaży doszło jednak do nieprawidłowości, a sprawa znalazła niedawno swój finał w łomżyńskim sądzie.

Podczas wizyty u notariusza Wiesław G. przedstawił odpis z Krajowego Rejestru Sądowego oraz pełnomocnictwo, na podstawie których miał posiadać możliwość samodzielnego zawierania umów w imieniu spółki. Tymczasem do reprezentowania spółki potrzeba było co najmniej dwóch wspólników, w tym obowiązkowo G.

Notariusz Hanna N. z Ostrołęki nie dopełniła obowiązków, gdyż nie sprawdziła dokładnie przedstawionych prze G. dokumentów, na mocy których jednoznacznie wynikało, że nie może on samodzielnie zawierać umów. Tym samym Hanna N. doprowadziła do zawarcia nieważnych umów o sprzedaży lokali mieszkalnych.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Łomży. W lipcu zapadł nieprawomocny wyrok. Sąd orzekł, że notariusz z Ostrołęki, Hanna N., jako funkcjonariusz publiczny, nie dopełniła obowiązków przy zawieraniu umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu mieszkalnego i jego sprzedaży przez Wiesława G. Tym samym Hanna N. poświadczając nieprawdę działała na szkodę interesu publicznego i prywatnego.
W związku z tym umowy ustanowienia odrębnej własności i sprzedaży lokali na rzecz Mirosława R. i Ewy Ż. oraz Zbigniewa K. i Zofii K. były nieważne.

Sąd wymierzył Hannie N. karę grzywny w wysokości 20 tys. zł, zapłatę 2 tys. zł na rzecz Skarbu Państwa oraz obciążył ją pozostałymi kosztami procesu. Oskarżona nie zgodziła się z wyrokiem sądu i złożyła apelację. Rozprawa apelacyjna wyznaczona została na 22 grudnia br.

Do sprawy będziemy wracać.

Więcej o Wisławie G.
- Kierowca BMW X5 potrącił pieszego i uciekł. Samochód należy do znanej firmy z Rzekunia. Pieszy walczy o życie
- Ostrołęczanin Wiesław G., właściciel znanej firmy z Rzekunia został aresztowany
- Nadal nie wiadomo kto kierował BMW X5. W chwili zatrzymania Wiesław G. był trzeźwy (zdjęcia)
- Wiesław G., właściciel znanej firmy budowlanej z Rzekunia, został aresztowany na trzy miesiące (zdjęcia)
- Prokuratura: Wiesław G. był nietrzeźwy i potrącił cztery osoby
- Poseł poręczył, Wiesław G. na wolności, poszkodowany miał amputowaną nogę
- "Fakt": "Poseł poręczył za pijanego kierowcę". Czartoryski: "Ten człowiek nie uciekł z miejsca wypadku i nie był nietrzeźwy"
- Kolejne fakty w sprawie poręczenia posła Czartoryskiego za Wiesława G. "Zrobiło mi się żal ostrołęckiej firmy"
- Ofiara głośnego wypadku z grudnia ub. roku nie żyje
- Poseł PiS poręczył, a Wiesław G. kierował bez prawa jazdy i z promilami
- Poseł już nie ręczy za Wiesława G. O sprawie pisze "Fakt"
- Ciąg dalszy sprawy Wiesława G. Dziwnym zbiegiem okoliczności sąd nie zaprasza na wokandę oskarżonego

Wyświetleń: 10351

 

11:28, 18.12.2014 r.

---