Wracamy do tematu: porażony prądem bocian jednak odleciał
W sierpniu tego roku poruszaliśmy sprawę bociana, który został porażony prądem i przebywał na jednej z posesji w miejscowości Nożewo w gminie Olszewo-Borki. Właściciel posesji bezskutecznie szukał dla ptaka pomocy. Okazuje się jednak, że boćkowi udało się odlecieć.
O sprawie bociana z Nożewa pisaliśmy w artykule:
Skrzynka skarg: co mam zrobić z porażonym prądem bocianem? Kontaktowaliśmy się wówczas m.in. z infolinią poświęconą bocianom, aby uzyskać dla poszkodowanego ptaka jakieś wsparcie.
ReklamaTakże gmina Olszewo-Borki przesłała w tej sprawie stosowne oświadczenie, informując, że nigdy nie uchylała się od pomocy dla zwierząt. Jednak bywają przypadki, gdzie interwencja człowieka bardziej szkodzi niż pomaga, szczególnie w przypadku zwierząt dziko żyjących. Czasami zdarza się, że natura sama najlepiej rozwiązuje takie przypadki.
- 17 sierpnia br. do miejsca pobytu bociana wezwano weterynarza, który stwierdził, że bocian jest silny i rokuje przeżycie. Ma urazy związane z porażeniem prądem - przypalony dziób, trochę kuleje, skrzydła ma jednak pełnosprawne, powinien więc latać. Gmina Olszewo-Borki pomaga w ratowaniu chorych zwierząt pomimo faktu, że ustawa o ochronie przyrody nie nakłada wprost obowiązków na samorządy w zakresie ratowania zwierząt dziko żyjących. Mamy zapewnić: "dbałość o przyrodę będącą dziedzictwem i bogactwem narodowym". Dbałość ta może przejawiać się w bardzo zróżnicowanych formach. W tym miesiącu kierowani empatią i współczuciem, zawieźliśmy chorego zimorodka do Drozdowa, niestety przekazano nam, że ptak prawdopodobnie ma uszkodzony błędnik i nie przeżyje. Art 61 i 62 ww. ustawy nakłada na właściwego ministra obowiązek zarządzania handlem, transportem i utrzymywaniem żywych okazów gatunków chronionych oraz określa Skarb Państwa, jako płatnika. 21 sierpnia, w rozmowie telefonicznej z mieszkańcem Nożewa zgłaszającym temat ustalono, że bocian prawdopodobnie odleciał - poinformował nas Krzysztof Szewczyk, wójt gminy Olszewo-Borki.
ReklamaTym razem wszystko zakończyło się szczęśliwie. Bocian z Nożewa prawdopodobnie udał się w podróż do Afryki, podobnie jak wiele innych osobników tego gatunku, które odlatują z Europy na przełomie sierpnia i września, aby przezimować w ciepłych krajach. Warto jednak wiedzieć, że niesienie pomocy dzikim zwierzętom, w tym m.in. ptakom, powinno wiązać się z dużą wiedzą. Człowiek, litując się nad zwierzętami, czasami nieświadomie wyrządza im dużą krzywdę. Pomagajmy więc rozsądnie.
Wyświetleń: 2012 |
komentarze: - |
|
15:47, 08.09.2017r. |
|