Trzy spektakle na pierwszy dzień "InQbatora" (zdjęcia, wideo)
Po kolorowej paradzie ulicami miasta, która zainaugurowała tegoroczny, ósmy festiwal teatralny "InQbator", widzowie mogli uczestniczyć nie tylko w uroczystym otwarciu wydarzenia, ale też w trzech spektaklach - "Cyrk bez przemocy", "Vai Vem" oraz "Dobrze, będzie dobrze".
Na ostrołęckich ulicach oraz scenach Ostrołęckiego Centrum Kultury wystąpili artyści z Polski i zagranicy. Wspaniałe, barwne przedstawienia
ReklamaPierwszą propozycją był spektakl zatytułowany "Dobrze, będzie dobrze" Teatru Academia. Na deskach sceny kameralnej OCK artyści pokazali widowni jak poruszać się w czasie i przestrzeni, co wbrew pozorom łatwe nie jest, ale aktorzy zapewniali, w myśl powtarzanego kilkadziesiąt razy dziennie powiedzenia pewnej wiekowej pani, że będzie dobrze. Był to spektakl autorski Romana Woźniaka, w którym wystąpili Maria Kapała, Alisa Makarenko, Joanna Ziemczyk, Mikołaj Tomasz Steppa. Muzyka zajął się Konrad Kucz, za ruch sceniczny odpowiadał zespół oraz Kama Giergoń, zaś o kostiumy zadbała Zuzanna Sapeta.
Po pierwszym przedstawieniu widzowie przenieśli się na dużą sale OCK. Tam czekali już goście z Portugalii. Na scenie głównej publiczność obejrzała spektakl "Vai Vem" teatru Gato SA Company - grupy założonej w 1988 roku w Santo André Secondary School. "Vai Vem"było wizualną podróżą, gdzie ciało i cisza są głównymi bohaterami. Inspirowana tematem migracji poprzez teatr fizyczny jako narzędzie narracji, sztuka przedstawia bohaterów jako ponadczasowe cienie, podróżujące po swoich własnych historiach. I jak w kalejdoskopie, opowiada nam ona o oddzieleniu, iluzji, ludzkiej głębi i lękach. O samotności, miłości, życiu i impulsach, które skłaniają nas do odejścia. Cztery postacie, ich historie, wrak statku i otwarte morze. Poszukiwanie miłości, ucieczka przed przeszłością, ucieczka przed powinnością - i odnalezienie miejsca, gdzie ziarno będzie mogło ponownie zapuścić korzenie. Podróż pełna niepewności, niedokończona i nieskończona zarazem, wydaje się zawieszona na scenie w formie minimalistycznych relacji i przywodzi nam na myśl człowieka, tak dobrze znanego i tak enigmatycznego, dziwnego i szczególnego, statycznego i w ruchu.
ReklamaNa zakończenie pierwszego dnia festiwalu, na parkingu przy ul. Prądzyńskiego, mogliśmy zobaczyć wyjątkowy cyrk - "Cyrk bez przemocy" zainscenizowany przez Teatr Klinika Lalek. Teatr powstał w 1988 roku na wydziale lalkarskim szkoły teatralnej we Wrocławiu. W 1991 r. przeniósł się do Wolimierza i odtąd działa jako wiejski i wędrowny teatr lalkowy. Teatr grywał w całej Polsce, odwiedzał też wiele krajów Europy - Finlandię, Francję, Hiszpanię, Rumunię, Niemcy, Austrię. W spektaklach granych głównie na łąkach i ulicach udział biorą: ogromne lale, machiny jeżdżące, grające instalacje, stwory, ludzie i żywioły. Muzyka grana jest na żywo przez orkiestrę i aktorów.
Teatr współpracuje z Kinior Sky Orkiestra - zespołem z Kielc. Koncepcja, scenariusz, reżyseria - Wiktor Wiktorczyk, muzyka - Antoni Grala, scenografia/lalki - Zbigniew Roszkowski i Wiktor Wiktorczyk.
Spektakle odbyły się 14 września br. podczas pierwszego dnia festiwalu teatralnego "InQbator".
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".