piątek, 29 marca 2024 r., imieniny Wiktoryna, Helmuta, Ostapa

Reklama   |   Kontakt

Kandydaci do samorządu

Aktualności

Bezpłatny staż zawodowy w Wielkiej Brytanii

Projekt "Mobilna szansa na przyszłość" oferuje bezpłatny 60-cio dniowy staż zawodowy, naukę języka angielskiego oraz pomoc w poszukiwaniu pracy po powrocie do kraju.

"Welcome to Great Britain! How are you?" - to pierwsze słowa, które Martyna usłyszała po wylądowaniu na lotnisku im. Johna Lennona w Liverpoolu. Była przygotowywana na tę sytuację przez dwa miesiące, więc bez zastanowienia odpowiedziała: Thanks, I'm fine!

Tak zaczęła się przygoda Martyny w Wielkiej Brytanii.

To był jej pierwszy wyjazd za granicę. Pochodzi z Ostrołęki - miasta, w którym dorastała, uczyła się, próbowała znaleźć pracę. Kocha swoje miasto. Tutaj ma rodzinę, przyjaciół, ulubione miejsca, stąd pochodzą jej wszystkie wspomnienia. Nie szukała nowego życia, nie chciała wyjeżdżać nigdzie indziej w poszukiwaniu pracy. Lokalny patriotyzm nie pomógł jej w znalezieniu zatrudnienia, postanowiła więc wziąć sprawy w swoje ręce. Jak zawsze w takiej sytuacji, zaczęła wertować Internet.

Pomyślała o sobie. W jakim jest miejscu? Co może zrobić, aby było jej łatwiej? Co zmienić żeby znaleźć pracę? Chciała się rozwinąć, zainwestować w siebie, nauczyć się czegoś, co pozwoli rozwiązać jej dylematy. Wtedy przed jej oczyma pojawiła oferta: "Chcesz podnieść swoje kompetencje zawodowe? Jesteś w wieku 18-35 lat? Marzysz o stażu w Wielkiej Brytanii? To wszystko bez ponoszenia kosztów!". To była oferta proponowana w ramach projektu aktywizacji zawodowej "Mobilna szansa na przyszłość". Pierwsza reakcja Martyny nie była zbyt optymistyczna: "Staż wyjazdowy za granicą przez 60 dni? Przecież ja nie chcę wyjeżdżać do innego miasta, a miałabym jechać za granicę?". Kiedy jednak zagłębiła się w szczegóły oferty, jej niepewność zamieniła się w ciekawość. Dowiedziała się, że celem projektu nie jest wyjazd na stałe do pracy za granicą, tylko dwumiesięczny staż ukierunkowany na poznanie innej kultury oraz zdobycie doświadczenia zawodowego, a do tego przed wyjazdem będzie miała możliwość nauczenia się języka angielskiego dzięki oferowanemu szkoleniu. Brzmiało to dziwnie: bogata oferta bez ponoszenia własnych kosztów? Mimo wszystko postanowiła wypełnić formularz zgłoszeniowy, przecież nie miała nic do stracenia.

Zaczęło się! Tysiąc pytań o motywację, doświadczenie, umiejętności, cele, co tak naprawdę chce robić w życiu? Nigdy tak do końca się nad tym nie zastanawiała. Przecież ma dopiero 20 lat, brakuje jej doświadczenia zawodowego, oprócz kilku dorywczych prac i pomocy rodzicom.

"Skąd ja mam znać odpowiedzi na takie pytania?!" Irytowała się w rozmowie z Panem Krzysztofem - doradcą zawodowym. "Powiedz proszę w takim razie co lubisz robić, co sprawia Tobie największą przyjemność?" Zapytał spokojnie Pan Krzysztof zauważając irytację Martyny. Rozmowa pozwoliła Martynie otworzyć się przed samą sobą. Od teraz było już prościej. Okazało się, że Martyna lubi gotować. Nigdy nie wiązała z tym przyszłości zawodowej, ponieważ traktowała gotowanie jako pasję, zajęcie którym mogła uszczęśliwiać siebie i najbliższych. Często wyszukiwała nowe przepisy
i poprawiała je intuicyjnie, co dawało jej dużą satysfakcję. Bliskim, których częstowała swoimi potrawami zawsze bardzo smakowało, za co nieustannie ją chwalili. Doradca zawodowy przekonał Martynę do dalszego udziału w projekcie, który pozwoli jej stworzyć ze swojej pasji sposób na życie.

"Good morning. My name is Margaret. What is your name?" Zapytała Pani w pierwszym dniu szkolenia językowego. W grupie było 10 osób, w tym Maciek, którego Martyna znała. Ostrołęka to nieduże miasto, ale nie spodziewała się, że spotka go na kursie angielskiego i że razem wyjadą do Anglii! Martyna przestała czuć się obco w tej nowej dla siebie sytuacji. Szybko okazało się, że na szkoleniu jest wiele osób nawet o połowę starszych od niej! Różnice wieku szybko przestały mieć znaczenie. Zajęcia były ciekawe, uczestnicy poznawali się wzajemnie i dobrze się razem bawili.

Spotkania z doradcą zawodowym i z mentorem również okazały się ciekawe i owocne. Rozmawiali na różne tematy, a Martyna zawsze wychodziła z tych spotkań z dobrym humorem. W trakcie jednego z nich potwierdziła, że najtrudniej było się przełamać i opowiadać o sobie nieznanej osobie. Później było z górki! Mentor często dzwonił, spotykali się i rozmawiali poruszając tematy związane z największymi obawami Martyny związanymi z wyjazdem za granicę. Taką formę wsparcia psychologicznego otrzymały wszystkie osoby, które wraz z Martyną szykowały się do wyjazdu. Dzięki zajęciom z przygotowania kulturowego wszyscy otrzymali wsparcie w zakresie rozumienia różnic kulturowych, odmiennego systemu społeczno-kulturowego w Anglii. Tym sposobem Mentor pomógł Martynie i innym współuczestnikom wsparcia w przełamaniu barier, strachu przed wyjazdem, innym językiem i wszystkim, co nowe. Na tym jego pomoc się nie kończyła. Wyjechał wraz z grupą na dwa tygodnie do Anglii. To było duże wsparcie w początkowej fazie wyjazdu.

Wyjazd do Anglii. Gdzie będę mieszkać? Za co będę żyć? Co tam będę robić?

Martyna wciąż dopytywała o te kwestie. Obawiała się, że coś złego może się wydarzyć, zabraknie jej pieniędzy, będzie sama i że po prostu sobie nie poradzi. Nie dziwne, przecież wiele się słyszy o osobach, które wyjeżdżają za granicę, nie wiedzie im się tam, a później nie mają nawet jak wrócić do kraju.

"Będziecie mieszkać wspólnie, w jednym domu. Tutaj są zdjęcia. Zobacz jak to wygląda. Sama oceń warunki. W umowie, którą podpisałaś gwarantujemy miejsce zamieszkania i naprawdę nie musisz się tym martwić" powiedział Pan Krzysztof na jednym z kolejnych spotkań. "Cała organizacja wygląda tak…". Kontynuował Pan Krzysztof wyjaśniając szczegóły wyjazdu, zakwaterowania i wsparcia udzielanego każdej osobie podczas 60 dni pobytu w Anglii w ramach projektu.

Wow! Krzyknęła Martyna widząc rozległe, niekończące się po horyzont morze w dokach Świętej Anny. To był kierunek pierwszej wycieczki w Liverpoolu. Została z całą grupą odebrana z lotniska, pojechali do domu, rozpakowali się i wyruszyli zwiedzać miasto. Ten wyjazd to nie tylko staż zawodowy, ale również zwiedzanie, poznawanie tamtejszej historii, kultury, obyczajów, tradycji, języka. Wszędzie identyczne domy, ludzie dziwnie ubrani, samochody jeżdżą lewą stroną. "Inaczej niż w Polsce. Zdecydowanie." Stwierdziła w duchu Martyna.

Dwa miesiące "zleciały" bardzo szybko. W trakcie stażu Martyna zaprzyjaźniła się z Anglikami, Bułgarami, innymi Polakami, którzy żyją tam już od wielu lat. W domu, w którym mieszkała z pozostałymi uczestnikami wyjazdu atmosfera była bardzo fajna i przyjazna. Wszyscy wspólnie robili posiłki, wychodzili na spacery i wycieczki, spędzali ze sobą mnóstwo czasu. Martyna już wiedziała, że te znajomości przetrwają próbę czasu i pozostaną na dłużej, w końcu wiele dobrego razem przeżyli. Wcześniej nigdy by nie pomyślała, że dwa miesiące za granicą pozwolą jej poznać tyle nowych rzeczy, że stawi czoła tak wielu nowym sytuacjom i dowie się tak wiele o sobie i świecie.

Trudno było wyjeżdżać, ale z drugiej strony już tęskniła już za swoimi rodzinnymi stronami. Wracała odmieniona, bogatsza w doświadczenia, pewniejsza siebie, zmotywowana do zmian w swoim życiu. Wraz z uczestnikami stażu planowała co będą robić po powrocie do Ostrołęki, jak zmieni się jej życie.

Rzeczywiście! Wsparcie w ramach projektu nie skończyło się wraz ze stażem i pobytem w Anglii.

Po powrocie Martyna z pomocą Pana Krzysztofa znalazła pracę. Oczywiście w gastronomii, która była jej skrywaną wcześniej przed światem pasją. W zawodzie tym pracuje już pół roku czując się spełnioną. Często w sytuacjach zarówno prywatnych jak i zawodowych wraca opowieściami do pobytu w Anglii. Może nie wszystko było perfekcyjne, nie wszystkie jej oczekiwania zostały spełnione, ale co do jednego jest przekonana: jej życie zdecydowanie się zmieniło. Nabrała odwagi, poznała inną kulturę, poznała inne podejście do życia i do świata. "Dobrze jest to widzieć i poznać. Ale najlepiej jest wrócić do domu" skwitowała Martyna podczas ostatniej rozmowy z Mentorem.

Zapraszamy kolejne osoby do udziału w tym projekcie! To już ostatnia edycja! Formularz rekrutacyjny znajduje się na stronie www.uk.fabrykaszans.pl. Wypełniony formularz należy przesłać na adres e-mail . Telefon kontaktowy: (22) 379-02-17

Artykuł sponsorowany
Wyświetleń: 3207 komentarze: - Wrzuć na Facebooka 13:16, 24.09.2017r. Drukuj


Powrót