Pół kilograma sera za tysiąc czterysta złotych
Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego postanowi kupić telefon za pośrednictwem portalu aukcyjnego. Zgodnie z ustaleniami ze sprzedawcą, wpłacił tysiąc czterysta złotych na podane przez niego konto. Paczka przyszła, ale zamiast telefonu zawierała dwa kawałki żółtego sera.
Oszukany mężczyzna zgłosił się do ostrołęckiej komendy w ubiegłym tygodniu informując, że zakupił za pośrednictwem internetu telefon komórkowy.
Reklama- Zgodnie z ustaleniami ze sprzedawcą wpłacił 1 tys. 400 zł na podane przez niego konto. Zamawianego urządzenia się jednak nie doczekał. Paczka faktycznie przyszła, ale zamiast telefonu zawierała dwa kawałki żółtego sera - informuje asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.
Sprawą zajęli się już policyjni dochodzeniowcy. Oszustowi grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zanim skusimy się na super okazję, warto upewnić się czy towar jest pełnowartościowy i czy - jak pokazuje opisany przypadek - w ogóle istnieje.
Reklama- Jeśli mamy jakikolwiek cień wątpliwości, nie płaćmy za zakupy z góry, warto zamówić je w opcji za pobraniem - wtedy jeszcze przy kurierze możemy sprawdzić towar - mówi oficer prasowy.
Warto także pamiętać o tym, że jeśli na nasz e-mail wpada oferta, to nie należy klikać w podany link.
- Na stronę sprzedawcy wejdźmy wpisując adres w oknie przeglądarki. W ten sposób uchronimy się przed fałszywymi witrynami internetowymi, podszywającymi się pod legalnie działające sklepy - dodaje rzecznik.
Wyświetleń: 5873 |
komentarze: - |
|
09:28, 17.10.2017r. |
|