Aktualności

Mieszkańcy zbulwersowani nowym rozkładem jazdy MZK

Radny Maciej Kleczkowski otrzymuje od mieszkańców liczne skargi dotyczące wprowadzenia nowego rozkładu jazdy MZK. Wiele osób jest zbulwersowanych faktem, że poważne zmiany wprowadzono bez uprzednich konsultacji społecznych. Do naszej redakcji także docierają głosy niezadowolenia.

Radny Kleczkowski zwrócił się do prezydenta Ostrołęki o wstrzymanie się z decyzją wprowadzenia nowego rozkładu jazdy MZK od 1 listopada br. Różnica do obecnie obowiązującego rozkładu będzie diametralna, gdyż wszystkie kursy będą zaczynać się i kończyć przy dworcu PKS.

Reklama- Od 1 listopada br. ma obowiązywać nowy rozkład jazdy MZK. Otrzymałem od mieszkańców ogromną ilość sygnałów o fatalnie przygotowanym nowym rozkładzie. Ostrołęczanie są po prostu zbulwersowani. W związku z powyższym proszę o niewprowadzanie nowego rozkładu jazdy, tak jak to dzieje się w innych miastach - przeprowadzenie konsultacji społecznych z mieszkańcami i dopiero wówczas wprowadzenie nowego rozkładu jazdy - pisze radny Kleczkowski.

W sprawie poczynionych zmian, do naszej redakcji napływają kolejne skargi niezadowolonych mieszkańców. Poniżej prezentujemy kilka z nich.

- Dowiedziałam się, że od 1 listopada 2017 z rozkładu jazdy znikają wszystkie połączenia MZK pomiędzy osiedlem Centrum i Wojciechowicami. Po skontaktowaniu się z przedstawicielem MZK zostałam poinformowana, że spowodowane jest to małą ilością przewożonych pasażerów. Według słów przedstawiciela MZK zlikwidowanymi liniami przewożono jest średnio 2 osoby na jeden kurs. Korzystam z tych połączeń od roku codziennie w godzinach 7.20-7.35. W tym czasie jadą z osiedla Centrum trzy autobusy linii nr 1, 7 i 17. Każdym z tych autobusów dojeżdżają uczniowie do szkół i dorośli do pracy, do Wojciechowic. Proszę o interwencję w sprawie pozostawienia przynajmniej jednej linii na tej trasie - prosi pasażerka.

Reklama- Chciałabym zapytać prezesa MZK lub prezydenta naszego miasta, dlaczego zniknęły kursy autobusów linii nr 1, godz. 6.41 i nr 12 o godz. 6.32 z przystanku na ul. Sienkiewicza, które umożliwiały dojazd do pracy na godzinę 7.00? Chciałabym podkreślić, iż nowe godziny odjazdów, tuż po godzinie 6.00, wydają się nieprzemyślane i kto ma z nich korzystać? Czy aby na pewno pasażerowie dojeżdżający do pracy na godzinę 7.00? Darmowy bilet być może jest swego rodzaju udogodnieniem, ale godziny odjazdów na pewno nie sprzyjają przejazdom pasażerów. Mam nadzieję, że MZK jeszcze raz, tym razem bardziej przemyśli i dopracuje rozkłady jazdy, biorąc pod uwagę swoich pasażerów - pisze inny czytelnik.

Problem dotyczy nie tylko mieszkańców Ostrołęki, ale też ościennych miejscowości, na teren których dojeżdżają autobusy MZK.

Reklama- Wiele połączeń zostało zlikwidowanych lub skrócono ich trasę. Podam interesujący mnie przykład: trasa autobusu nr 13. Zlikwidowano kurs autobusu, którym jeździły moje dzieci do SP nr 5 przy ul. Hallera (na godz. 8.00). Obecnie dzieci muszą jechać wcześniejszym kursem, który dojedzie tylko do dworca PKS, wcześniej jeździł na ul. Hallera. Wniosek: zamiast korzystać z komunikacji miejskiej (zakładałem, że taki jest motyw działania urzędu miasta) trzeba będzie dzieci wozić autem do szkoły. Dano darmową komunikację miejską, z której skorzysta znacznie mniej ludzi, kosztem oczywiście zlikwidowania kursów i długości tras. Mniejsza ilość kursów - mniejsze koszty, a i kierowców oraz autobusów pewnie będzie potrzeba mniej - pisze zdenerwowany mieszkaniec.

Bezpłatne przejazdy będą obowiązywały od soboty 28 października. Jeśli nowy rozkład jazdy wejdzie w życie 1 listopada, tylko przez cztery dni będziemy mogli skorzystać z bezpłatnych przejazdów ze starym rozkładem. Później każdy będzie zmuszony gruntownie przeorganizować swój dzienny plan i dostosować się do nowej oferty MZK.

Radny Maciej Kleczkowski na Facebooku prosi mieszkańców i podpisy pod petycją do prezydenta Ostrołęki i nie wprowadzanie nowego rozkładu jazdy w życie.

komentarze: -

11:28, 26.10.2017r.