piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Gościnny popis 20-latka z powiatu zakończy się prawdopodobnie trzecim egzaminem na prawo jazdy!

Wyjątkową głupotą wykazał się młody kierowca z powiatu ostrołęckiego, który w centrum Ostrołęki pomylił rondo z torem wyścigowym. 20-latka szalejącego terenowym autem wokół ronda zauważyli policjanci z wydziału patrolowego. Młody rajdowiec prawdopodobnie straci prawo jazdy.

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Po godz. 22.00 na rondzie im. Zbawiciela Świata, w samym centrum Ostrołęki, w pobliżu stacji Circle-K i Galerii Bursztynowej, driftował młody kierowca terenowego auta. Jak poinformował nas anonimowy czytelnik, w pościg za kierowcą udali się policjanci, którzy przejeżdżali w pobliżu.

ReklamaO szczegóły zapytaliśmy rzecznika ostrołęckich policjantów, asp. Tomasza Żerańskiego.

- Według ustaleń funkcjonariuszy młody kierowca terenowego auta kręcił tzw. bąki wokół ronda im. Zbawiciela Świata. Jego jazda powodowała zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Przejeżdżający w pobliżu policjanci z wydziału patrolowego natychmiast podjęli interwencję. 20-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym otrzymał 500-złotowy mandat oraz sześć punktów karnych - mówi rzecznik Żerański.

Młody mieszkaniec powiatu ostrołęckiego wykazał się nie lada głupotą. Okazało się bowiem, że w zaledwie dwuletniej karierze kierowcy miał już zabrane prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej ilości punktów karnych. Młodzi adepci jazdy mają niższy limit punktów karnych, który wynosi 20. Kierowców posiadających prawo jazdy dłużej niż rok obowiązuje limit wyższy o cztery punkty.

ReklamaPodczas kontroli okazało się, że 20-latek prawdopodobnie po raz drugi straci prawo jazdy i będzie musiał po raz trzeci (!) odbyć zdać egzaminy praktyczny i teoretyczny w jednym z wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Po ponownym uzyskaniu prawa jazdy, które uprzednio stracił za przekroczenie limitu punktów karnych, jest bowiem ponownie traktowany jako młody kierowca i przez pierwszy rok obowiązuje go niższy limit 20 punktów karnych.

Podczas piątkowej interwencji zapisane na jego koncie sześć punktów karnych prawdopodobnie przekroczą dozwolony limit. Oznacza to, że mężczyzna otrzyma wezwanie do oddania prawa jazdy. By móc dalej kierować pojazdami, będzie zmuszony po raz kolejny zdać egzamin państwowy.

- Przypominamy, że dla kierowców, którym publiczna droga pomyli się z torem wyścigowym, nie będzie żadnej tolerancji ze strony policji. Przy tego typu zdarzeniach nie ma miejsca na przyzwolenie i taryfę ulgową - zaznacza asp. Żerański.
Wyświetleń: 21017 komentarze: -
04:17, 29.10.2017r. Drukuj