"Kurier Mazowiecki" o kurpiowskich zwyczajach przedświątecznych (wideo)
Fot. kadr "Kurier Mazowiecki"Zanim na Kurpiach pojawiła się choinka, mieszkańcy przed świętami Bożego Narodzenia stawiali w domu snop zboża i rozwieszali świerkowe gałązki. Do dziś pewne stare zwyczaje kurpiowskie przetrwały. O świętach na Kurpiach informował "Kurier Mazowiecki".
Przed laty w kurpiowskiej chacie królowały ozdoby robione własnoręcznie, to wycinanki, papierowe firanki, dekoracje ze słomy i bibuły. Starannie też przygotowywano się do świąt.
Reklama- Trzeba było dom wysprzątać, wybielić ściany, wyprać pościel, Kurpianki strzygły wycinanki, które przyklejano do ścian. Wykorzystywano bibułę, kolorowy papier, ptasie piórka, wydmuszki jajek a zdolniejsze kobiety robiły ozdoby na szydełku – mówiła Laura Bziukiewicz z Muzeum Kurpiowskiego w Wachu.
Jednym z dawnych kurpiowskich przesądów było np. przekonanie o tym, że wizyta w domu mężczyzny w dniu Wigilii zapewniała dobrobyt i powodzenie na cały rok. Gorzej, gdy tego dnia dom jako pierwsza odwiedziła kobieta.
Więcej na ten temat w
"Kurierze Mazowieckim".
Wyświetleń: 962 |
komentarze: - |
|
08:16, 24.12.2017r. |
|