czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Pączkożercy, skazany mechanik i Opatrzność Boża nad Energą czyli co działo się w lutym (podsumowanie roku)

Komentarze i dyskusje wywołały nasze lutowe artykuły m.in. o kładce przy muzeum Wyklętych, zderzeniu pijanego kierowcy z policją czy sprawie mechanika Adama K. Z zainteresowaniem spotkały się też tematy o rodzinie podróżników, pączkożercach oraz Opatrzności Bożej nad Energą.

Poniżej przedstawiamy publikacje z lutego, które spotkały się z dużym zainteresowaniem czytelników.

ReklamaPoczątek lutego 2017 roku nie rozpoczął się optymistycznie dla 30-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego, który kierował mazdą pod wpływem alkoholu. Kompletnie pijany mężczyzna spowodował zderzenie czołowe z nadjeżdżającym z naprzeciwka radiowozem policji. Kierowca już wcześniej miał zakaz prowadzenia pojazdów. Nieodpowiedzialny kierowca jechał z kadzidła w kierunku Łysych. Sprawca wypadku miał w organizmie prawie 2,7 promila alkoholu. Kierowca i pasażer radiowozu policyjnego byli trzeźwi. Policjant siedzący za kółkiem z ogólnymi obrażeniami trafił do szpitala. Pijany kierowca odpowie za swój czyn przed sądem.

ReklamaRedakcja "Mojej Ostrołęki" zorganizowała w lutym imprezę dla wszystkich wielbicieli pączków. W hali targowej "Feniks" odbyła się pierwsza edycja Otwartych Mistrzostw w Jedzeniu Pączków "Pączkożercy". Zasady były bardzo proste. Każdy z uczestników otrzymał dziesięć pączków. Ten, kto zjadł wszystkie w najkrótszym czasie - wygrał. Na najwyższym stopniu podium Dawid Kuriata z Rzekunia, który 10 pączków spałaszował w 10 min. i 59 sek. Trójka najlepszych uczestników otrzymała nagrody rzeczowe, m.in. dyski przenośne, pendrive'y, zaproszenia do pizzerii, upominki od piekarni oraz pamiątkowe dyplomy. Przyznana została też nagroda specjalna dla przedstawicielki płci pięknej.

ReklamaMieszkańcy miasta bardzo emocjonalnie zareagowali na pomysł wybudowania kładki nad ulicą Traugutta, w okolicy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Wiele opinii głosiło, że budowla pokazana na wizualizacji, jest zbyt wielka, betonowa i po prostu niepotrzebna. Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce ma być wybudowane do końca 2018 roku. Projekt zakłada także budowę kładki nad ulicą Traugutta, która będzie nie tylko ciągiem komunikacyjnym, ale też reklamą obiektu. To pierwsza tego typu budowla w Ostrołęce. Samorząd zapowiada, że kładka to istotny element infrastruktury wokół muzeum, będzie nie tylko służyła bezpieczeństwu, ale także stanie się elementem promocyjnym obiektu. Kładka nie wszystkim się jednak podoba. Według niektórych osób związanych z branżą projektową kładka jest po prostu przytłaczająca. Obiekt jest tak wielki, że zdominuje teren bardziej niż budynek muzeum. To co w dużych miastach się kończy, w Ostrołęce dopiero powstanie.

W lutym nasi czytelnicy zainteresowali się także artykułem opisującym pochodzące z Ostrołęki małżeństwo, które znalazło ciekawy sposób na życie. Para wraz ze swoją 3-letnią córką jeżdżą po świecie i zwiedzają malownicze zakątki naszego globu. O swojej pasji, miłości do podróżowania i odkrywania innych kultur opowiedzieli w wywiadzie dla portalu gazeta.pl. Trzyosobowa rodzina w składzie: Łajka, Wadyń i trzyletnia Zuza przybrali dosyć ciekawą nazwę - "oWady bez O" i pod takim pseudonimem prowadzą blog podróżniczy oraz profil na Facebooku, gdzie na fotografiach można podziwiać miejsca jakie zdołali już odwiedzić. W materiale znajdziecie też informacje jak logistycznie zaplanować dalekie podróże pracując na pełen etat czy jak zaplanować wycieczkę wyjeżdżając razem z małym dzieckiem.

W tym roku zakończyła się sprawa słynnego mechanika Adama K., którego perypetie szeroko opisywaliśmy na łamach "Mojej Ostrołęki". Po ponad roku w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce zakończył się proces w sprawie oszustwa ostrołęczanki na kwotę 8 tys. złotych przez mechanika. Młody mężczyzna z osiedla Stacja został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.Sprawę nieuczciwego mechanika opisywaliśmy od samego początku. Proces w sprawie Adama K. rozpoczął się w czerwcu 2016 roku. Mężczyzna został oskarżony o to, że w 2015 roku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził ostrołęczankę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8 tys. złotych przez wprowadzenie jej w błąd. Sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. W uzasadnieniu wyroku podano, że Adam K. przestępstwo popełnił umyślnie. O mechaniku Adamie K. pisaliśmy wielokrotnie. Sprawą zajęła się także telewizja TVN Turbo.

Niewątpliwie interesującym dla naszych czytelników był artykuł poświęcony Grupie Energa, która podczas specjalnego nabożeństwa została zawierzona Opatrzności Bożej i Matce Najświętszej Gromnicznej. Wydarzenie szeroko opisała trójmiejska "Gazeta Wyborcza". Według dziennikarzy kościół w Gdańsku, gdzie odbyła się uroczystość, został specjalnie oświetlony kolorami Grupy Energa. Na zewnątrz świątyni powiewały firmowe flagi, a w środku ustawiono "stojaki z logo firmy". Na uroczystą mszę świętą w dniu Ofiarowania Pańskiego przyjechali prezesi, członkowie rad nadzorczych i kluczowi pracownicy blisko 40 spółek Grupy Energa. Z artykułu wynika, że zawierzenie się Bożej Opatrzności i Matce Najświętszej Gromnicznej to decyzja zarządu spółki. Na stronach Grupy Energa do tej pory nie pojawiła się żadna informacja na ten temat.

Więcej na ten temat:
- Czołówka z radiowozem policji (zdjęcia)
- Pączkożercy na start (zdjęcia, wideo)
- Zaplanowana przy Muzeum Żołnierzy Wyklętych kładka nie wszystkim się podoba (wizualizacja)
- Pochodzą z Ostrołęki. Z dzieckiem zwiedzają świat
- Mechanik Adam K. skazany
- To nie żart. Grupa Energa pod opieką... Opatrzności Bożej
Wyświetleń: 1620 komentarze: -
05:25, 25.12.2017r. Drukuj