Zatrzymał samochód, po czym okradł jego kierowcę
Nieznany sprawca na drodze krajowej najpierw zatrzymał przypadkowy pojazd i poprosił o pomoc, a następnie ukradł portfel wraz z pieniędzmi i dokumentami. Ostrołęccy policjanci apelują o ostrożność w kontaktach z obcymi osobami i kierowanie się zasadą ograniczonego zaufania.
Mieszkaniec sąsiedniego powiatu jechał volkswagenem drogą krajową z Dylewa w kierunku Ostrołęki. Podczas jazdy w okolicach Łodzisk 21-latek zauważył stojące na poboczu audi, a przy nim mężczyznę, który machał ręką i prosił o pomoc. Po zatrzymaniu pojazdu na fotel pasażera wsiadł około 30-letni mężczyzna i powiedział, że nie może uruchomić swojego auta. Poprosił o pomoc w jego popchnięciu.
Reklama- 21-latek zaproponował inny sposób odpalenia auta, powiedział że w swoim aucie ma linkę i może go pociągnąć, aby uruchomić silnik. W tym celu wysiadł z auta, aby wyjąć linkę z bagażnika pozostawiając na chwilę nieznajomego samego. Po podpięciu linki i przejechaniu zaledwie kilku metrów silnik audi odpalił i mężczyźni odjechali w różne strony z miejsca zdarzenia. Jednak podczas jazdy 21-letni mężczyzna zauważył brak swojego portfela z niewielką kwotą pieniędzy i dokumentami - informuje asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Mundurowi apelują o w kierowanie się zasadą ograniczonego zaufania.
Reklama- Prosimy o zachowanie dużej ostrożności podczas kontaktu z osobami obcymi. Nie pozwalajmy, aby nowo poznane osoby pozostawały nawet na chwilę w naszym samochodzie czy też domu. Wychodząc z auta np. wskazując komuś drogę zawsze powinniśmy wyjąć kluczyki ze stacyjki. Takie zachowanie z pewnością pomoże w tym, że nie zostaniemy okradzeni lub też oszukani - mówi oficer prasowy.
Do zdarzenia doszło we wtorek 9 stycznia około godziny 18.30.
Wyświetleń: 6787 |
komentarze: - |
|
11:18, 10.01.2018r. |
|