wtorek, 16 kwietnia 2024 r., imieniny Bernadetty, Cecyliana, Kseni

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Kim była Irena Sendlerowa - patronka jednej z ostrołęckich ulic?

"Ateistka i socjalistka stała się idolką prawicy i kościoła" - pisze w biografii o Sendlerowej Anna Bikont. Czy powszechnie szanowana i podziwiana Irena Sendlerowa, która jest także patronką jednej z ostrołęckich ulic, ma mroczną stronę swojej biografii?

Rok 2018 ustanowiono rokiem jej imienia. Irena Sendlerowa stała się w Polsce symbolem szlachetnych postaw rodaków, którzy ofiarnie ratowali Żydów. Była przeciwwagą dla tych, którzy spalili mojżeszowych wyznawców w stodole w Jedwabnem.

ReklamaW rzeczywistości, jak pisze Bikont, przeświadczenie o masowym ratowaniu Żydów z holokaustu było mitem. Wieloma mitami obrosła także przez lata postać Sendlerowej, którą często przywołujemy w pamięci jako miłą staruszkę na wózku, która w młodości ofiarnie walczyła w obronie żydowskich dzieci. Przy okazji pisania książki, światło dzienne ujrzały fakty, które nie do końca potwierdzają kryształową biografię Sendlerowej.

Jak mówiła Bikont, Sendlerowa uważała, że polskość jest przesiąknięta antysemityzmem. Także teraz Polska nie jest krajem, w którym z łatwością przychodzi mówienie o tym, że jest się Żydem. Wolimy też mówić o tym, że w czasie wojny ratowaliśmy Żydów, a nie staliśmy obojętnie czy przyczynialiśmy się do ich zagłady. Podobnie było z Ireną Sendlerową, która, jak mówiła Bikont, lubiła ubarwiać i zmieniać swoją biografię. Według autorki liczba dwóch i pół tysiąca uratowanych żydowskich dzieci też była mitem. Światopogląd Sendlerowej mijał się też z poglądami dzisiejszej władzy, która wystawiła jej pomnik i czci na różnych płaszczyznach życia społecznego.

W wielu miastach Polski pojawiły się szkoły, skwery, ulice jej imienia. Także w Ostrołęce, na osiedlu Pomian, od roku 2013 jest ulica Ireny Sendlerowej. Co ciekawe, mieszkańcy wnioskowali wówczas o ulicę Bażantową, jednak rada miasta uznała za zasadne, aby upamiętnić bohaterską postawę Sendlerowej.

Reklama- I co teraz poczną z Sendlerową rządząca Polską i przewrażliwiona na punkcie oskarżeń o antysemityzm prawica wraz ze wspierającym ją kościołem katolickim? Sejm ustanowił rok 2018 Rokiem Ireny Sendlerowej. Są szkoły jej imienia, ulice, skwery, a ona nie tylko miała jasne poglądy w sprawie polskiego antysemityzmu, ale była też wysokiej rangi funkcjonariuszką komunistyczną i członkinią PZPR. IPN, chcąc być konsekwentnym, musi teraz te wszystkie szkoły i skwery pozbawić jej imienia. Jak dekomunizacja, to dekomunizacja - pisze Mike Urbaniak w artykule dla Gazety.pl.

Biografia Ireny Sendlerowej skrywa wiele tajemnic oraz nieujawnionych jeszcze faktów z jej życia. Zainteresowanych odsyłamy do biografii "Sendlerowa w ukryciu" - Anny Bikont oraz na stronę gazeta.pl.
Wyświetleń: 2215 komentarze: -
15:15, 11.01.2018r. Drukuj