Skrzynka skarg: oszukał mnie pseudofachowiec z gminy Kadzidło
Skrzynka skarg, pochwał, pytań i pomysłów: Mężczyzna, który podawał się za fachowca od remontów mieszkań, domów oraz elewacji i oświadczył, iż ma zarejestrowaną działalność gospodarczą w zakresie wykonywania prac budowlanych, oszukał mnie.
Zawarłam umowę z człowiekiem, który posługiwał się dowodem osobistym na dane Krzysztof K. Zakres prac obejmował wykonanie remontu mieszkania według projektu aranżacji wnętrz sporządzonego przez architekta.
ReklamaRzekomy fachowiec zapoznał się z projektem, który otrzymał zarówno w wersji elektronicznej jak i papierowej. Dokonał też wstępnej wyceny prac zawartych w projekcie. Wysokość kosztów przeprowadzenia prac remontowych została ustalona na kwotę 21 tys. zł. Zgodnie z zawartymi umowami mężczyzna zobowiązał się do wykonania prac zawartych w projekcie do 30 listopada 2017 roku. Od dnia 1 grudnia 2017 r., jako właściciel mieszkania, mogłam je zasiedlić. Było to o tyle ważna, iż na okres remontu musiałam opuścić swoje mieszkanie i zamieszkać w wynajętym.
Wykonawca obwarował mnie w umowie zaliczką w wysokości 1 tys. zł. Prace wraz ze szczegółowym cennikiem obejmowały szpachlowanie i malowanie, układanie gresu na podłodze, panele i listwowanie, wyburzanie i wywóz gruzu, skuwanie płytek i paneli, prace w łazience, stawianie ścianek działowych, tapetowanie, sufity podwieszane, listwy dekoracyjne, prace hydrauliczno-elektryczne.
ReklamaNiestety, współpraca z fachowcem była bardzo trudna. Mężczyzna robił długie przerwy, nawet tygodniowe, twierdząc, że miał wypadek samochodowy i jest potłuczony. Odmawiał wyjaśnienia jakichkolwiek szczegółów dotyczących wypadku. Utrudnione też było rozliczanie się z nim w zakresie pobranych zaliczek na zakup drobniejszych materiałów do remontu mieszkania. Na zakup materiałów pobrał 9,1 ty.s zł. Odmawiał rozliczenia się z zakupionych materiałów, twierdząc, że na koniec remontu przedstawi dokładne zużycie materiałów do poszczególnych czynności remontowych. Za prace remontowe pobierał opłaty w okresach tygodniowych, odmawiał jednak, aby płatność została wykonana przelewem na konto. Łącznie za prace pobrał 18 tys. zł. Ostatnia pobrana kwota to 4 tys. zł w dniu 1 grudnia 2017 r.
Po tym dniu budowlaniec nie wpuszczał mnie do mojego mieszkania i odmawiał wydania klucza. Mimo prób wielokrotnego kontaktu przetrzymywał klucz, twierdząc, że przebywa w szpitalu w Warszawie. Ostatecznie 9 grudnia monter, który wykonywał dla mnie szafy, poinformował, iż rzekomy Krzysztof K. powiedział mu, że klucz od mieszkania znajduje się pod wycieraczką. Korzystając z okazji odwiedziłam swoje mieszkanie, które zastałam w ruinie: sterty śmieci, butelek, niedopałków papierosów, opakowania po produktach spożywczych. Wyglądało to tak, jakby pracownik zamieszkał w moim mieszkaniu i zachowywał się jak na wysypisku śmieci.
ReklamaProcent wykonanych prac był niewielki, a ich jakość pozostawiała wiele do życzenia - fachowiec zniszczył część materiałów, paneli, źle położył tapetę. Podłoga ma takie rysy, że nie nadaje się do użytkowania. Wyniósł też sprzęty oraz zakupione z moich środków materiały do remontu, zniszczył drzwi i zamki.
Okazało się, że mężczyzna podający się za Krzysztofa K. nie posiada legalnej firmy i nie jest zarejestrowany w Urzędzie Gminy w Kadzidle. Nie jest też znany sołtysowi wsi, w której rzekomo miał założoną działalność, a numer podanej posesji nie istnieje. Mimo wielokrotnych wezwań do rozliczenia się z wykonanych prac remontowych oraz zakupionych materiałów budowlanych oświadcza, że nie ma z czego się rozliczać. Sprawę przekazałam policji. Wygląda na to, że budowlaniec posługuje się również fałszywym dowodem osobistym. Zamierzam dochodzić roszczeń na drodze cywilno-prawnej.
Przestrzegam wszystkich i proszę inne osoby, które zostały oszukane przez, być może, podającego się za Krzysztofa K., o zgłoszenia w celu sporządzenia pozwu zbiorowego.
Odpowiada asp. Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji: Policjanci z ostrołęckiego wydziału dochodzeniowo-śledczego prowadzą postępowanie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k. (oszustwa) na szkodę 62-letniej mieszkanki naszego powiatu. Zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone 20 grudnia ubiegłego roku.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".