Jechał pijany, rozbił auto. Na widok kobiet... uciekł
Pijany mężczyzna w środku nocy nie poradził sobie z pokonaniem zakrętu w pobliżu Przystani (gm. Olszewo-Borki). Oplem astrą wjechał do przydrożnego rowu i prawdopodobnie zasnął. Na widok dwóch kobiet, które zatrzymały się, by sprawdzić co się stało... uciekł.
O zdarzeniu poinformował nas anonimowy czytelnik, za co serdecznie dziękujemy. O szczegóły zapytaliśmy rzecznika ostrołęckich policjantów, asp. Tomasza Żerańskiego.
Reklama- Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, w sobotę około godz. 4.00 nad ranem, dwie kobiety jadące drogą Ostrołęka-Przystań zauważyły w rowie osobowe auto. W pojeździe znajdował się mężczyzna, który na widok kobiet uciekł - mówi rzecznik Żerański.
Wezwani na miejsce policjanci szybko ustalili osobę, która mogła kierować pojazdem i zabezpieczyli ślady.
- Po godz. 9.00 mężczyzna podejrzewany o kierowanie oplem został zatrzymany przez policjantów. Badanie alkomatem wykazało około 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi asp. Żerański.
ReklamaJeżeli policja udowodni mężczyźnie, że kierował oplem w stanie nietrzeźwości, za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
- Cieszy reakcja dwóch pań, które zatrzymały się, by pomóc ewentualnym poszkodowanym oraz wezwały na miejsce policję i służby ratunkowe. Gdy widzimy pojazd w przydrożnym rowie zawsze sprawdźmy czy w środku nie ma osób poszkodowanych i poinformujmy dyżurnego policji o zdarzeniu - apeluje asp. Tomasz Żerański, rzecznik ostrołęckich policjantów.
Wyświetleń: 11184 |
komentarze: - |
|
18:40, 03.02.2018r. |
|