środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

wPolityce.pl: sędzia nie zorientowała się, że prowadzi sprawę ostrołęczanina

Zakryte oczy bogini sprawiedliwości - Temidy mają symbolizować jej bezstronność, a nie ślepotę. Okazuje się jednak, że polska Temida faktycznie kiepsko widzi, bo podczas 30-minutowej rozprawy ostrołęczanina, sędzia nie zorientowała się, że prowadzi sprawę innej osoby.

O niebywałej sytuacji, która wydarzyła się w Sądzie Okręgowym w Warszawie, poinformował portal wpolityce.pl.

ReklamaSprawę ostrołęczanina Jerzego Nowakowskiego miał prowadzić sędzia Igor Tuleya. Na rozprawie pojawiła się jednak, zamiast niego, sędzia Niezabitowska.

- Sędzia zaczęła do pana Jerzego mówić "Paweł", co zostało przez pana Nowakowskiego natychmiast sprostowanie, iż nazywa się Jerzy. Posiedzenie trwało około 30 minut. Na końcu sędzia stwierdziła, że z powodu sporej ilości materiałów ogłoszenie orzeczenia nastąpi dopiero 5 lutego - pisze Piotr Tomczyk, dziennikarz związany ze Stowarzyszeniem Niepokonani 2012, który towarzyszył panu Jerzemu w sądzie.

Przez 30 minut ostrołęczanin opowiadał swoją historię, a sędzia nie zorientowała się do samego końca, że prowadzi zupełnie inną sprawę. Do pomyłki doszło zapewne wskutek zbieżności nazwisk. Sędzia Niezabitowska miała bowiem rozpatrywać sprawę Pawła Nowakowskiego. Nie tłumaczy to jednak faktu, iż przez długi czas nie zorientowała się, że stoi przed nią inna osoba.

- Znajomość tematu "level hard". Na pewno pojawimy się 5 lutego z kamerą. Kabarecik w polskich sądach trwa - pisze pan Piotr.

Ostatecznie sędziowie wymienili się sprawami, aby nie robić dodatkowego zamieszania. Kontynuacja sprawy już w lutym br.

Więcej na ten temat:
wpolityce.pl
Wyświetleń: 5805 komentarze: -
00:45, 04.02.2018r. Drukuj