sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Gdy prezydent zakłada konto na Facebooku, to wiedz, że coś się dzieje

Prezydent Ostrołęki i przewodniczący rady miasta dołączyli do grona użytkowników Facebooka. Nie od dziś wiadomo, że polityk w serwisie społecznościowym, to znak zbliżających się wyborów. Bardziej aktywni niż zwykle są ostatnio także radni Maciej Kleczkowski i Łukasz Kulik.

Odkąd Janusz Kotowski został prezydentem Ostrołęki w 2006 roku, nie udzielał się w portalach społecznościowych. Do tej pory, żeby zamieszczać informacje o pozytywnych działaniach ostrołęckiego samorządu wystarczyły miejski biuletyn "Ostrołęka Samorządowa" i strona internetowa urzędu miasta.

ReklamaO dobre postrzeganie ratusza przez mieszkańców dba też dyrektor Wydziału Promocji Miasta, Kultury i Sportu UM Maria Rochowicz, była radna z ramienia PiS i wieloletnia pracownica ostrołęckiego oddziału Stora Enso Poland. W ratuszu pracę znalazła także dziennikarka pracująca w "Rozmaitościach Ostrołęckich". Anna Siudak od kilku miesięcy opisuje pochlebnie to co dzieje się w naszym mieście. Jej artykuły publikowane są nie tylko na stronie internetowej ratusza, ale również na łamach "Ostrołęki Samorządowej".

Prezydent nie lubi krytyki
Prezydent Janusz Kotowski od lat narzeka na ostrołęckie media. Włodarz nie lubi krytyki i komentarzy w internecie. Urząd miasta tworzy więc za publiczne pieniądze własne media, które dbają o wizerunek rządzących miastem polityków niczym Telewizja Polska o rząd Mateusza Morawieckiego.

Zarówno "Ostrołęka Samorządowa", jak i strona internetowa ratusza obfitują w artykuły stawiające polityków rządzących miastem w korzystnym świetle. Liczne inwestycje, znakomita zdolność pozyskiwania środków zewnętrznych, wsparcie rządu, to tylko nieliczne z tematów poruszonych na łamach gazety i serwisu. Owe media mają jeszcze jeden atut - brak możliwości komentowania artykułów, czytelnicy nie mogą więc odnieść się do ich treści.

Reklama"Prosto z Ratusza"
Na początku lutego br. powstała na antenie Radia Oko nowa audycja "Prosto z Ratusza", realizowana we współpracy z miastem. Słuchaczom w każdą środę są przekazywane są wiadomości - ale tylko te pozytywne - dotyczące miasta i działalności samorządu, powstających inwestycji, realizowanych projektów czy imprez kulturalnych i sportowych. Niewygodnych pytań nie ma.

Dlaczego w ubiegłych latach miasto nie widziało potrzeby dzielenia się informacjami z mieszkańcami Ostrołęki? Rok, w którym odbywają się wybory samorządowe, jest zawsze wyjątkowym.

Facebook zadba o wizerunek?
Przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi Kotowski postanowił jednak jeszcze bardziej zadbać o swój wizerunek i w połowie stycznia br. dołączył do największego portalu społecznościowego. Co kilka dni publikuje na Facebooku posty związane z Ostrołęką pisząc o tym, jakie dobre zmiany zachodzą w naszym mieście.

ReklamaAktywni na Facebooku są także radni, których wzorem sejmowego slangu, prezydent Kotowski nazywa "opozycją totalną". Maciej Kleczkowski i Łukasz Kulik, to dla niektórych jednak głos rozsądku i potencjalni następcy Kotowskiego.

Kleczkowski na swoim profilu publikuje archiwalne i nowe zdjęcia Ostrołęki. Często wypowiada się także na temat polityki ratusza oraz podejmowanych przez siebie działań. Nieodłączną częścią profilu Kleczkowskiego jest niemal codzienny spacer po Ostrołęce. W jedną z ostatnich niedziel radny wędrował nieprzerwanie przez cztery godziny i przeszedł ulicami Ostrołęki ponad 23 km (!).

Z kolei Łukasz Kulik znany jest z zadawania konkretnych pytań prezydentowi podczas miejskich sesji. Radny-przedsiębiorca od dawna nie ukrywa niechęci do polityki prezydenta-katechety. Na facebookowym profilu "Ostrołęka dla Wszystkich" dzieli się z mieszkańcami bieżącymi wydarzeniami w mieście związanymi z polityką ratusza.

Do grona użytkowników Facebooka dołączył również Jerzy Grabowski, przewodniczący rady miasta. Oprócz rodzinnych zdjęć samorządowiec - jako były kolejarz - publikuje też wydarzenia związane z koleją i osiedlem Stacja. Zamieszcza również wybrane imprezy z życia miasta.

Reasumując, trzeba przyznać, że w roku wyborczym władzom miasta nie brakuje pomysłów na promocję własnych działań.
Wyświetleń: 7217 komentarze: -
08:59, 16.02.2018r. Drukuj