Aktualności

Młodzież III LO szlifowała język hiszpański w Madrycie

Redakcję "Mojej Ostrołęki" odwiedziła pełna entuzjazmu młodzież licealna z Zespołu Szkół nr 5 w Ostrołęce. Celem ich wizyty było podzielenie się wrażeniami po tygodniowym kursie językowym w Madrycie. Pobyt wywołał wśród uczniów niemałe emocje.

Na spotkanie w redakcji przybyło sześcioro uczniów: Aleksandra Wieremiejczyk, Luiza Zalewska, Aleksandra Nalewajk, Wiktoria Rodzeń, Oliwia Włodarczyk, Adam Wyszkowski wraz z Anną Orłowską, opiekunem i nauczycielem języka włoskiego i hiszpańskiego.

ReklamaWarsztaty metodyczne, w których brała udział Anna Orłowska dały możliwość wyjazdu młodzieży za granicę i odbycie tygodniowego kursu językowego w Madrycie, który odbył się w dniach 10-17 lutego br. W tym roku pojechało trzynaście osób, które uczą się języka hiszpańskiego z podziałem na stopień zaawansowania. Towarzyszyły im opiekunki: Anna Orłowska i wicedyrektor ZS nr 5 Jolanta Rydzewska.

Uczniowie mieszkali u rodzin hiszpańskich, po dwie osoby, dzięki czemu mogli dogłębnie poznać kulturę. Otrzymali duży kredyt zaufania, samodzielnie przemieszczali się do szkoły, dziennie pokonywali ponad dwadzieścia kilometrów, zwiedzając Madryt. Młodzież relacjonując swój wyjazd wkładała w opowieść dużo serca i uczuć, aby w pełni ukazać swoją radość i zadowolenie, z szansy jaką otrzymali. Oprócz nauki, która jak wspomnieli nie była nudna, mieli możliwość odbycia kursu gotowania i przyspieszonej nauki flamenco. Wszyscy po powrocie do kraju zyskali mnóstwo energii do nauki języka hiszpańskiego i głębszego wdrażania się w kulturę hiszpańską. Pragną swoim entuzjazmem związanym z językiem hiszpańskim zarażać inne osoby i zachęcić do kolejnego wyjazdu, który być może odbędzie już w przyszłym roku. Warto wspomnieć, iż Madryt jest bardzo bezpiecznym miastem, uczniowie potwierdzili to stwierdzenie w swojej relacji.

Reklama- Tydzień wystarczy, by w wielkim stopniu podszlifować swój hiszpański. Byłam otoczona tym językiem tak bardzo, że wplatałam nawet hiszpańskie słówka do polskich wypowiedzi. Nauczyłam się również być pewniejszą siebie dzięki otwartym i pomocnym ludziom. Poznałam wiele wspaniałych osób i miałam szansę poczuć tamtejszą kulturę i klimat samego Madrytu - powiedziała uczennica Aleksandra Wieremiejczyk.

- Mają bardzo ciężkie kolacje, po 21.00 jadłyśmy mięso z makaronem. Nauczyłyśmy się odpowiedzialności za siebie i swój czas - dodała Luiza Zalewska.

- Niekiedy wstydziłyśmy się rozmawiać w języku hiszpańskim, ale pani u której mieszkałyśmy próbowała na siłę z nas cokolwiek wyciągnąć, to było dobre - stwierdziła Aleksandra Nalewajk.

Wyjazd był dla licealistów nie tylko możliwością podszkolenia języka, ale okazał się też ważnym doświadczeniem życiowym.

Reklama- To było bardzo fajne, że mieliśmy dużo wolnego czasu i na własną rękę mogliśmy zwiedzać. Lekcje były fajne, panie zawsze były przygotowane, wiedziały jak nas zainteresować - poinformowała Wiktoria Rodzeń.

- Teraz do końca życia zapamiętam słowo mañana (jutro). Nie była to typowa nauka, typu masz siedzieć prosto i słuchać, to była bardziej nauka przez zabawę - zaznaczyła Oliwia Włodarczyk.

- Podszkoliłem język hiszpański w kontekście gramatyki oraz angielski, poznaliśmy również kulturę hiszpańską - zakomunikował Adam Wyszkowski.

Na miejscu młodzież spotkała się z księdzem Tomaszem Gralą, który czynił swoją posługę kapłańską w parafii Kadzidło, a został przeniesiony do parafii Manzanares w Madrycie.

Uczniowie z III LO w Ostrołęce odwiedzili nas w piątek 2 marca br.

Zobacz zdjęcia:
Uczniowie III LO na kursie w Madrycie (fot. archiwum szkoły)

komentarze: -

15:00, 07.03.2018r.