Przedwyborczy czas to oczywiście remonty dróg, by władza miała w kampanii możliwość przecięcia wstęgi. Gorzej na rozkopane ulice patrzą niecierpliwi kierowcy, którzy nie chcą stać w zatorach i nierzadko łamią przepisy wjeżdżając np. na czerwonym świetle.
O wjeżdżaniu na skrzyżowania na czerwonym świetle pisaliśmy wielokrotnie. Niecierpliwych kierowców brakuje niestety także na remontowanym odcinku ul. Ostrowskiej w Ostrołęce.
ReklamaDrogowcy ustawili na ul. Ostrowskiej tymczasową sygnalizację świetlną. Wielu kierowców ignoruje jednak czerwony sygnał i łamie przepisy. Jednym z przykładów jest kierowca hyundaia tucsona na ostrołęckich numerach rejestracyjnych, który z premedytacją pokonał odcinek ul. Ostrowskiej, pomimo faktu, że od kilku sekund sygnalizator emitował czerwone światło. Kierowca wyprzedził dwa poprzedzające pojazdy i pojechał w stronę śródmieścia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 9 kwietnia br. o godz. 11.00. Jeżeli policja ustali tożsamość kierowcy, ten może spodziewać się wysokiej kary.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".