Pożar auta, pomógł przypadkowy kierowca
Przypadkowy kierowca pomógł ugasić pożar auta, do którego doszło ubiegłej nocy w centrum Ostrołęki. Mężczyzna doznał obrażeń. Mieszkańców bloku przy ul. Fieldorfa "Nila" zbudził głośny dźwięk alarmu wydobywający się z zaparkowanej toyoty avensis.
Wewnątrz auta było widać płomienie. Jako pierwszy z pomocą przyszedł przypadkowy kierowca.
ReklamaOkoło 30-letni mężczyzna wybił w toyocie szybę i rozpoczął gaszenie płomieni gaśnicą. Skaleczył przy tym rękę. Gdy na miejsce przybyli strażacy, zabezpieczyli miejsce pożaru i opatrzyli poszkodowanego mężczyznę.
- Wewnątrz toyoty nie było żadnej osoby. Wstępne czynności wykonane przez policjantów na miejscu zdarzenia wykluczyły udział osób trzecich. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w pojeździe - poinformował nas asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Wyświetleń: 4534 |
komentarze: - |
|
11:04, 01.05.2018r. |
|