Gryzło go sumienie, stracił prawo jazdy
Przyzwoite zachowanie 22-letniego ostrołęczanina będzie go podwójnie kosztować. Pijany młodzieniec uszkodził płot jednej z posesji na os. Kwiatowym, po czym wrócił na miejsce zdarzenia i po pijanemu tłumaczył policjantom, że auto miało awarię hamulców.
Do zdarzenia doszło dziś po godz. 7.00 na os. Kwiatowym w Ostrołęce. Właścicielka jednej z posesji powiadomiła policję o uszkodzonym płocie. O szczegóły zapytaliśmy rzecznika policji, asp. Tomasza Żerańskiego.
Reklama- Dyżurny ostrołęckiej policji został powiadomiony o uszkodzonym płocie na os. Kwiatowym. Według relacji 43-letniej kobiety młody mężczyzna kierujący skodą octavią, ubrany na sportowo, uszkodził ogrodzenie jej posesji. Auto zostało wyciągnięte przez inny pojazd - poinformował nas asp. Żerański.
To jednak nie koniec historii. Po chwili przed posesją pojawił się mężczyzna ubrany na sportowo, ubrudzony błotem i trawą.
- 22-letni ostrołęczanin powiedział policjantom, że to on kierował skodą, która uszkodziła płot. Na zakręcie w samochodzie doszło do awarii układu hamulcowego, w wyniki czego kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie. Gdy odstawił swoje auto na parking, wrócił na miejsce zdarzenia, by porozumieć się z właścicielką w sprawie zapłaty za zniszczone mienie - relacjonuje rzecznik Żerański.
ReklamaMłodemu ostrołęczaninowi kierującemu skodą pomógł kolega, który swoim pojazdem wyciągnął skodę i odholował na parking. Mundurowi udali się w miejsce, gdzie zaparkowano skodę. Auto miało uszkodzenia. Od 22-latka policjanci wyczuli alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie ponad półtora promila alkoholu. W związku z uzasadnionym podejrzeniem kierowania przez 22-latka samochodem w stanie nietrzeźwości, funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie młody kierowca odpowie teraz przed sądem.
- Przypominamy, że jazda w stanie nietrzeźwości to przestępstwo. Nigdy nie wsiadajmy za kierownicę po spożyciu zabronionych substancji. Nieodpowiedzialne zachowanie skutkować może surowymi konsekwencjami, zwłaszcza, gdy powodując wypadek doprowadzimy do kalectwa niewinne osoby - upomina rzecznik Żerański.
Wyświetleń: 15576 |
komentarze: - |
|
12:03, 03.05.2018r. |
|