sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Druga nawierzchnia na moście pęka szybciej niż pierwsza? (wideo)

Pierwsza nawierzchnia na moście zastępczym w Ostrołęce wytrzymała niespełna trzy tygodnie. Później było już tylko gorzej - kolejne pęknięcia, ubytki, wybrzuszenia i odłamki asfaltu. Nawierzchnię całkowicie wymieniono. Niestety, drugi asfalt może wytrzymać jeszcze krócej.

Most zastępczy na Narwi oddano do użytku 2 stycznia 2018 roku. Po około dwóch i pół tygodnia nawierzchnia asfaltowa na stalowej konstrukcji popękała na całej długości obu nitek przeprawy.

ReklamaFirma wykonawcza, wedle umowy, zobowiązana była do dwukrotnej, całkowitej wymiany nawierzchni. Po wielu skargach kierowców, a nawet zgłoszeń, że przez wystające na moście druty uszkodzono auta, ekipa budowlana przystąpiła do gruntownych prac 30 kwietnia. Termin wybrano celowo, licząc, że czas zbliżającej się majówki spowoduje, że wielu mieszkańców wyjedzie poza miasto i prace nie będą tak bardzo uciążliwe. Roboty na obu nitkach mostu jednak sparaliżowały ruch w mieście. Mimo, iż Ostrada pracowała nawet w Święto Pracy, nie udało się uniknąć korków. Wszyscy utknęli w sznurze aut, zarówno na miejskich ulicach i uliczkach, jak też na dojazdówkach do miasta - ulicach Warszawskiej czy Stacha Konwy.

Mimo wielu utrudnień nowa nawierzchnia ucieszyła kierowców, którzy codziennie musieli przeprawiać się przez most. Ich radość nie potrwa zapewne długo. Jak zapowiadał ratusz, poprzedni asfalt miał popękać i wszystko było przewidziane jeszcze w fazie planowania, dlatego nowa nawierzchnia zapewne podzieli los starej. Jak informował Radosław Parzych, dyrektor wydziału inwestycji miejskich, powstające spękania są normalnym zjawiskiem dla tego typu konstrukcji i nie da się ich uniknąć podczas eksploatacji obiektu.

We wtorek 8 maja br. od czytelników otrzymaliśmy zgłoszenia, że na nitce wlotowej do miasta powstały już poprzeczne pęknięcia. Asfalt, na łączeniach płyt już się unosi, przy krawędziach widać pęknięcia, odłamki kruszywa i poprzeczne rowki.

ReklamaJeśli uszkodzenia będą się pojawiały w takim tempie, niebawem Ostrada będzie musiała przystąpić do kolejnej wymiany nawierzchni. Byłaby to już druga, czyli ostatnia wymiana nawierzchni do której firma jest zobowiązana umową. Na co tym razem zdecyduje się samorząd? Opcje są przynajmniej dwie - pozostawienie samych płyt, bez asfaltu oraz nawierzchnia drewniana. Obie, według inżynierów, nie będą stanowić rozwiązań satysfakcjonujących i trwałych, a dodatkowo będą powodowały znaczny hałas.

Przed nami jeszcze ponad półtora roku użytkowania przeprawy zastępczej. Nie będzie ona potrzebna, gdy zakończy się remont tzw. starego mostu, który planowany jest na jesień 2019 roku. Wówczas stalowa konstrukcja zostanie rozebrana.

Więcej na ten temat:
- Wymiana nawierzchni na przeprawie zastępczej. Korki w mieście (zdjęcia, wideo z drona)
- Wymiana nawierzchni na finiszu (zdjęcia)

Wyświetleń: 12076 komentarze: -
12:37, 15.05.2018r. Drukuj