czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Edward Siurnicki: "Czy elektrownia węglowa jest starą technologią? Trudno powiedzieć" (wideo)

Fot. kadr "Kurier Mazowiecki"Ostrołęcka elektrownia inwestuje w infrastrukturę w mieście, aby zapewnić sobie warunki do realizacji budowy nowego bloku elektrowni. O planowanej inwestycji oraz wykorzystaniu starej, węglowej technologii, dla "Kuriera Mazowieckiego" mówił Edward Siurnicki, prezes zarządu elektrowni.

Wśród inwestycji związanych z planowaną budową elektrowni jest przebudowa mostu w ciągu drogi krajowej nr 61 oraz ulica Krańcowa wraz z rondem, która ma być w przyszłości drogą dojazdową do elektrowni.

ReklamaChociaż wiele osób sprzeciwia się tej budowie, wszystko zmierza do rozpoczęcia prac na terenie przygotowanym pod nowy blok energetyczny.

- Inwestycje drogowe są nie tylko infrastrukturą potrzebną do realizacji inwestycji, ale też dla lokalnej społeczności - mówił dla "Kuriera Mazowieckiego" Bartłomiej Nowaczyński, rzecznik prasowy Elektrowni Ostrołęka.

O nowej inwestycji mówił w programie Edward Siurnicki, prezes zarządu Elektrowni Ostrołęka.

- Nowy blok o mocy 1000 megawatów zapewni nam produkcję 4 proc. zapotrzebowania krajowego systemu elektroenergetycznego. Projekt jest stary, bo rozpoczęty był w 2007 roku. Koleje projektu były trudne, bo w 2012 został na prawie pięć lat wstrzymany i zawieszony. Czy elektrownia węglowa jest starą technologią? Trudno powiedzieć. Uważam, że nie mamy wyjścia, mamy własne paliwo, własny węgiel i powinniśmy zabezpieczyć się energetycznie na podstawie tego paliwa - mówił Edward Siurnicki, prezes zarządu elektrowni.

ReklamaGdy elektrownia powstanie, będzie potrzebowała 200 wagonów węgla na dobę. Przy jej budowie potrzebnych będzie wiele rąk do pracy.

- Będzie to węgiel z naszych, polskich kopalń. W tej chwili mamy podpisaną umowę z Polską Grupą Górniczą na dostawę 2,5 mln ton węgla rocznie. Dla regionu ta inwestycja to ogromne wyzwanie ale i duża szansa, to inwestycja pięćdziesięciolecia. Zatrudnienie w samej elektrowni znajdzie około 250 osób, ale aby ja utrzymać w ruchu, zabezpieczyć logistykę, remonty itp. - to łącznie około 600-700 osób, w firmach obsługujących. Przez czas okresu budowy, około 5 lat, może być zatrudnionych nawet do 3,5 tys. osób i około 100-120 firm. Elektrownia będzie bezpieczna dla środowiska, wybudowana według najnowszych technologii - dodaje prezes.

ReklamaZgodnie z podpisanym kontraktem, budowa elektrowni ma trwać 56 miesięcy i kosztować około 6 mld zł. Jak poinformował prezes Siurnicki, jeszcze w lipcu br. plac budowy ma być przekazany wykonawcy, a w ciągu najbliższych trzech miesięcy ma być wydane polecenie rozpoczęcia prac. Nowy blok ma rozpocząć pracę w 2023 roku.

Więcej na ten temat w "Kurierze Mazowieckim".
Wyświetleń: 6460 komentarze: -
12:09, 18.07.2018r. Drukuj