Aktualności

Przeciwnicy budowy elektrowni to "gromada ujadających dyżurnych"? (zdjęcia)

W miejskim ratuszu zwołano nadzwyczajną sesję, aby podjąć uchwały budżetowe, celem uporządkowania funduszy na inwestycje. Nie zabrakło jednak wątpliwości odnośnie budowy elektrowni. Prezydent mówi, że to "gromada ujadających dyżurnych" twierdzi, że budowy nie będzie.

Głównym punktem obrad było wprowadzenie zmian do budżetu miasta oraz wieloletniej prognozy finansowej.

Reklama- Należało podjąć się uporządkowania naszego planu budżetowego, w szczególności związane z przebudową ulicy Krańcowej. Pozyskaliśmy sporo pieniędzy zewnętrznych, ale mamy propozycje, aby do budżetu wprowadzić jeszcze kwotę 1 mln 80 tys. zł, co pozwoli nam zabezpieczyć realizację etapów budowy tej ważnej inwestycji. Aby korzystać z dotacji, musi być jakiś udział środków własnych - mówił Janusz Kotowski.

Rada jednogłośnie - 20 głosami za - podjęła uchwały dotyczące zmian w budżecie i WPF na 2018-2036. Na sesji nie mogło zabraknąć pytań ze strony radnych odnośnie terminów zakończenia inwestycji drogowych w mieście, ale też finansowania budowy nowego bloku elektrowni.

ReklamaRadny Andrzej Rykowski oświadczył, że ucieszył się z podpisania umowy na budowę nowego bloku węglowej elektrowni w Ostrołęce. Poprosił jednak o przybliżenie tematu, bo słyszał niepokojące informacje dotyczące inwestycji.

- Niektórzy wypisują, że machał pan gdzieś tam szabelką, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma - mówił radny Rykowski.

Prezydent udzielił odpowiedzi i zapewnił o realizacji inwestycji.

- Zbyt poważne strony się spotkały i podpisały umowę, żeby za chwilę odstępować od tego i mówić, że to było teatrum. Dla naszego regionu, na naszych oczach wypełnia się wielka szansa i nie ma poważnego zagrożenia jeśli chodzi o budowę - mówił prezydent.

O pojawiających się sceptycznych głosach odnośnie budowy bloku C oraz finansowania zadania obwinia "gromadę ujadających dyżurnych".

Reklama- Ja z komentarzami o machaniu czymkolwiek nie mam zamiaru dyskutować, ponieważ nie ma jakby poziomu. Oczywiście gromada dyżurnych jeszcze, za przeproszeniem, ujada, że nic nie będzie. Każdy ma swój obszar, gdzie się czuje mocny, niektórzy mają takie cele w życiu, żeby twierdzić, że w Ostrołęce nic dobrego się nie stanie. Trudno, niech sobie żyją spokojnie, ja nie mam do nich nienawiści, chociaż dyskusja jest żadna. Narracja niektórych portali jest taka, że jeśli dzieje się coś niezwykle pozytywnego to niektórzy próbują to zepsuć. Mimo to rzeczy idą do przodu - mówił z przekonaniem prezydent Kotowski.

Prezydent nie wspomniał jednak o zwolennikach ratuszowych inwestycji, którzy także dyżurują w komentarzach na "Mojej Ostrołęce". Osoby posługujące się pseudonimami "Anna Kurpiowska Panna" (dawniej Anka PiSanka) czy "tępiciel lemingów" to bezkrytyczni miłośnicy przedstawicieli PiS rządzący Ostrołęką.

Nadzwyczajna sesja rady miasta odbyła się w czwartek 19 lipca br.

Zobacz zdjęcia:
Sesja Rady Miasta w Ostrołęce

komentarze: -

10:43, 22.07.2018r.