Dyrektor Parzych: fontanna bezpieczna, ale z zakazem (!)
Dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Ostrołęki Radosław Parzych, niczym ekspert od higieny i ochrony zdrowia, twierdzi, że moczenie się w nowej fontannie jest bezpieczne. I od razu zaznacza, że kąpiel i picie z niej wody... jest zabronione.
Władze miasta po uruchomieniu nowej fontanny przy Kupcu, która kosztowała ponad 1,2 mln zł z publicznych pieniędzy, zamiast powtarzać jak mantrę, że kąpiel w tej drogiej ozdobie jest niebezpieczna, zachęcają wręcz do moczenia się w niej.
ReklamaW dniu otwarcia w garniturze wykąpał się przewodniczący Jerzy Grabowski, w lipcu o swojej kąpieli opowiedział
prezydent Janusz Kotowski. Obaj powinni zostać ukarani mandatami za złamanie zakazu kąpieli w fontannie.
Tymczasem ratusz w swojej egzotycznej retoryce mówiącej o tym, że kąpiele w fontannie są bezpieczne, brnie dalej. I trudno się dziwić, bo co mają powiedzieć mieszkańcy, którzy słyszą, że fontanna za 1,2 mln zł to tylko ozdoba i nie wolno się w niej kąpać? Wszak wybory już w październiku!
Ekspert z ratuszaW czerwcowej "Ostrołęce Samorządowej" zamieszczono wywiad z dyrektorem Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Ostrołęki na temat fontanny przy "Kupcu". Radosław Parzych zapewnił, że pluskanie się, a nawet zamoczenie w wodzie nie wywoła żadnych groźnych konsekwencji. W tym samym wywiadzie zaznaczył jednak, że kąpiel jest zabroniona.
ReklamaNowoczesna fontanna przy "Kupcu" została uruchomiona na początku czerwca br., jednak
wodotrysk za ponad milion złotych z publicznych pieniędzy ostrołęczanie mogą tylko podziwiać.
Pomimo wygodnego wejścia do wody i efektownego wyglądu, należy pamiętać, że
fontanna, to tylko ozdoba, a kąpiel w niej jest zakazana. Związane jest to z jej budową. Obieg wody jest zamknięty, w związku z czym jest siedliskiem wielu groźnych bakterii, grzybów i pasożytów.
Z kąpieli dzieci i dorosłych w wodzie pozostaje łupież, włosy, kawałki naskórka, a także mocz oraz np. kał ptaków. Wejście do takiego miejsca może zakończyć się więc zakażeniem grzybiczym, zapaleniem spojówek, płuc czy zapaleniem cewki moczowej, nie mówiąc już o zatruciu pokarmowym, spowodowanym wypiciem nawet niewielkiej ilości wody. Zagrożone są przede wszystkim małe dzieci, które mają niską odporność.
ReklamaDyrektor Radosław Parzych w wywiadzie dla "Ostrołęki Samorządowej", niczym ekspert od higieny i ochrony zdrowia, zapewnił, że pluskanie się czy nawet zamoczenie w wodzie z fontanny nie wywoła żadnych groźnych konsekwencji. Zaznaczył jednak, że nie wolno jej pić, ani się w niej kąpać. Wyjaśnił, że fontanna posiada układ uzdatniania wody, składający się z pompy obiegowej, filtra piaskowego oraz urządzenia dozującego środki chemiczne w celu dezynfekcji wody i zapobieganiu rozwijaniu się glonów.
Na rurociągu doprowadzającym wodę do niecki zastosowano zawór antyskażeniowy, a pompa posiada także prefiltr. Płukanie i czyszczenie filtrów oraz kontrola wskaźników pH i ilości chemii w zbiornikach odbywa się zdaniem urzędnika przynajmniej kilka razy w tygodniu.
Zamknięty obieg wody - zdaniem dyrektora Parzycha - nie stwarza zagrożenia w związku z namnażaniem się bakterii, grzybów i pasożytów, ponieważ jest ona okresowo w całości wymieniana. Ryzyko zakażenia skutecznie minimalizuje też okresowa kontrola stanu instalacji wodnej połączona z usuwaniem ewentualnego biofilmu.
Skoro jednak jest tak dobrze i bezpiecznie, to czemu kąpiel w fontannie jest zakazana?
Wyświetleń: 7419 |
komentarze: - |
|
10:31, 28.07.2018r. |
|