piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Kadrowa karuzela w Enerdze i niepewny model finansowania bloku C elektrowni

Firma Energa oczekuje na kolejnego już prezesa. Funkcję pełniącej obowiązki przejęła Alicja Klimiuk. Jak informuje dziennik.pl, nikt do objęcia prezesury się mocno nie garnie, bowiem model finansowania budowy nowego bloku elektrowni w Ostrołęce nadal nie jest wypracowany.

Kadrowa karuzela trwa także w innych spółkach Skarbu Państwa, jednak Energa wysunęła się na prowadzenie i obecnie jest rekordzistką, jeśli chodzi o liczbę zmian na stanowisku prezesa.

ReklamaArkadiusz Siwko, który był siódmym prezesem zarządu Energi, został odwołany w lipcu tego roku. Fotel po nim objęła, jako pełniąca obowiązki prezesa zarządu Alicja Klimiuk. Obecnie spółka wybierze dziewiątego, wliczając Alicję Klimiuk, prezesa zarządu. Wcześniej funkcję sprawowali tam kolejno: Andrzej Tersa, Roman Pionkowski, Dariusz Kaśków, Jacek Kościelniak, Daniel Obajtek, Alicja Barbara Klimiuk, Arkadiusz Siwko i jako p.o. po raz kolejny Alicja Klimiuk.

Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie za sterami spółki, ale, jak podaje dziennik.pl, niektórzy wskazują Jacka Kościelniaka, który na szefa koncernu typowany był już wcześniej, zanim na fotelu prezesa zasiadł Daniel Obajtek. Co ciekawe, jak donosi jeden z rozmówców dziennika, związany z branżą energetyczną, nikt do spółki nie pcha się drzwiami i oknami ze względu na projekt budowy Ostrołęki C.

ReklamaOkazuje się, że prezesura w firmie, gdzie planowana jest tak duża inwestycja, odstrasza wielu potencjalnych chętnych. Nie kuszą nawet wysokie pensje, jakie wypłacane są prezesom spółek Skarbu Państwa. Jak podaje dziennik.pl, wszystko rozbija się o budowany wspólnie przez Energę i Eneę blok C ostrołęckiej elektrowni. Niestety, wbrew wielu opiniom, model finansowania nowego bloku węglowego o mocy 1000 MW, nie jest do końca wypracowany.

- W tym duecie wciąż nie wypracowano modelu finansowania projektu, który szacuje się na 6 mld zł. A zegar tyka - wszyscy bowiem wiedzą, że jeśli nowy blok nie zdąży wziąć udziału w aukcji rynku mocy, z której może pozyskać pieniądze na przyszłe działanie, to finansowo się nie zepnie. Rynek mocy to mechanizm pozwalający płacić elektrowniom nie tylko za prąd, ale i za samą gotowość do jego wytwarzania w szczycie zapotrzebowania - czyli za nowe moce - czytamy na stronie dziennika.pl.

ReklamaDodatkowo, jak informuje serwis, nowy blok elektrowni jest sprawą priorytetową dla obecnego ministra energii.

- Ostrołęka C to oczko w głowie ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i to nie tylko dlatego, że obiecał Brukseli, że będzie to ostatni blok węglowy, jaki powstaje w Polsce - mówi nasz rozmówca zbliżony do PiS, przypominając, że Tchórzewski jest też szefem struktur partii okręgu siedlecko-ostrołęckiego - czytamy w artykule.

Więcej o roszadach kadrowych w spółkach Skarbu Państwa w artykule: Energa czeka na dziewiątego, KGHM ma piątego, kolejnego może mieć PGZ. Gorące fotele prezesów państwowych firm
Wyświetleń: 4264 komentarze: -
15:31, 20.08.2018r. Drukuj