piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Reklama   |   Kontakt

Aktualności

Ruszyła kampania billboardowa kandydatów na prezydenta Ostrołęki

Kampania wyborcza już na dobre ruszyła w Ostrołęce. Prezydent Kotowski nadzwyczaj często pojawia się na uroczystościach z żoną i dziećmi, Łukasz Kulik z rodziną uśmiecha się z billboardów, a Jakub Frydryk macha do ostrołęczan z jeżdżącej przyczepy.

ReklamaNa terenie Ostrołęki pojawiły się już pierwsze billboardy kandydatów na prezydenta Ostrołęki.

Łukasz Kulik (Ostrołęka dla Wszystkich), największy rywal Janusza Kotowskiego, który przez cztery lata kadencji solidnie przepytywał obecnego prezydenta z podejmowanych decyzji i który skrupulatnie sprawdzał urzędowe dokumenty i umowy, od kilku dni uśmiecha się do ostrołęczan z billboardów. Z żoną i dziećmi Kulik sfotografował się w parku miejskim. To nawiązanie do billboardu sprzed czterech lat, na którym w podobnej scenerii także fotografował się z rodziną. Na plakacie, oprócz nazwy komitetu "Ostrołęka dla Wszystkich", znalazło się duże hasło "Walczymy dalej! Jest nas coraz więcej", które przypomina o wyniku uzyskanym przez Łukasza Kulika w ostatnich wyborach samorządowych. W 2014 roku Janusz Kotowski wygrał z Łukaszem Kulikiem tylko o włos, niewiele brakowało do zmiany na stanowisku prezydenta miasta. W tym roku Kotowskiemu wygrać będzie jest trudniej, bo nastroje po 12 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości w Ostrołęce są coraz gorsze.

Billboard Łukasza Kulika- Pierwszy z serii billboardów prezentuje mnie, moją rodzinę i wartości, które są w życiu najważniejsze. Nawiązuje do poprzedniej kampanii wyborczej i naszego świetnego wyniku z 2014 roku. Cztery lata temu ponad 46 proc. ostrołęczan pokazało, że oczekuje w Ostrołęce zmiany na lepsze. Jako kandydat reprezentuję ich oczekiwania i jestem przekonany, że jest nas coraz więcej, a 21 października damy temu dowód - mówi Łukasz Kulik.

W tym roku Łukasz Kulik tworzy mocny komitet wyborczy. Do współpracy zaprosił Macieja Kleczkowskiego, aktywnego radnego, który od lat punktuje podczas sesji błędy polityki Janusza Kotowskiego. Kulik i Kleczkowski to zjednoczona opozycja w radzie miasta. To dobra wyborcza strategia, które w październiku może doprowadzić do zmiany władzy w Ostrołęce, tak jak zjednoczenie prawicy dało Prawu i Sprawiedliwości zwycięstwo w wyborach parlamentarnych w 2015 roku.

Billboard Jakuba FrydrykaZ jeżdżącej przyczepy macha do mieszkańców miasta także Jakub Frydryk (Bezpartyjne Miasto Ostrołęka). To nowy kandydat, który nigdy wcześniej nie startował w wyborach na prezydenta miasta. U boku Frydryka stoi były członek Prawa i Sprawiedliwości, wieloletni zaufany człowiek Janusza Kotowskiego - Mariusz Mierzejewski. Jak pisaliśmy jako pierwsi w lipcu br. nowy komitet "bezpartyjny" jest tylko z nazwy. W strukturach działa wiele osób związanych z różnymi partiami politycznymi, jak choćby wspomniany Mierzejewski, wieloletni członek PiS, który bezkrytycznie popierał politykę prezydenta Kotowskiego i zajmował wysokie stanowiska w urzędzie miasta, był także dyrektorem ostrołęckiej pływalni.

Frydryk na plakacie ma wyciągniętą rękę, a nad nią widnieje duże hasło "Autonomia dla dyrektorów". Jest także wersja z hasłem "Szacunek dla wszystkich pracowników szkół". Młody kandydat ma najwyraźniej chęć na pozyskanie głosów nauczycieli, których obecny prezydent tak bardzo broni, przeznaczając potężną część miejskiego budżetu na wypłaty dla nauczycieli. Efektem polityki Kotowskiego jest zbyt duża ilość nauczycielskich etatów. W tym roku kolejna część pedagogów udała się na roczny urlop, by nie blokować miejsc innym nauczycielom, dzięki czemu nie doszło do zwolnień i znacznego obcięcia godzin.

Reklama- Wszystkie decyzje odnośnie m.in. spraw kadrowych czy podejmowanej współpracy podejmowane są obecnie w urzędzie miasta. My chcemy, aby to dyrektorzy decydowali o tym, jak wygląda ich szkoła i o tym, z kim chcą współpracować. Szkoły mają możliwości zarobkowe, np. poprzez wynajem sali, ale wszystkie środki idą teraz do urzędu, a powinny wracać do szkół i być przeznaczone np. na materiały dydaktyczne. To dyrektorzy, jako osoby kompetentne i menedżerowie w swoich placówkach, mają decydować, a miasto ma ich tylko kontrolować i wspierać. Teraz decyduje dyrektor wydziału oświaty, a dyrektor szkoły jest tylko organem wykonawczym. Już od sierpnia do dyrektora oświaty zaczynają się kolejki. Tak nie powinno być. Gdyby to dyrektorzy decydowali, uniknęlibyśmy protekcji, bo dziś można mieć wrażenie, że niektóre osoby są z przypadku - mówi Jakub Frydryk.

Mariusz Popielarz (koalicja Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej) do tej pory nie zaprezentował swojego billboardu. Podczas promocji swojej osoby jako kandydata na prezydenta Ostrołęki, w naszym mieście pojawiła się przyczepa z billboardem atakującym partię Jarosława Kaczyńskiego. To element ogólnopolskiej wojny billboardowej, którą toczą pomiędzy sobą PO i PiS.

Plakatów na miejskich ulicach nie wywiesił jeszcze obecny prezydent Janusz Kotowski (Prawo i Sprawiedliwość). Do tej pory nie odbyło się w Ostrołęce spotkanie działaczy PiS z mediami.
Wyświetleń: 93 komentarze: -
11:37, 10.09.2018r. Drukuj




Reklama

Ogłoszenia

Forum

Reklama

Ynet.pl
Sklep Enter

Warto odwiedzić

Spotted Ostrołęka Logo infoprasznysz.com