Kryzys w ostrołęckim szpitalu. Brakuje lekarzy

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Ostrołęce wciąż poszukuje lekarzy. Braki kadrowe odczuwają szczególnie oddziały neurologiczny, kardiologiczny i obserwacyjno-zakaźny. Dyrekcja przyznaje, że takiego kryzysu w placówce medycznej dawno nie było.

W ostrołęckim szpitalu - jak poinformował nas we wrześniu czytelnik - z dniem 1 grudnia mogą przestać funkcjonować oddziały: chorób wewnętrznych, neurologiczny, kardiologiczny i obserwacyjno-zakaźny.

Reklama- Ponad 90 proc. kadry lekarskiej, ponad 40 lekarzy, z tych oddziałów złożyło wypowiedzenia z pracy w związku z systemem pracy, który zagraża życiu i zdrowiu pacjentów. Zdarzały się dni, że jeden lekarz na tych oddziałach zajmował się ponad 30 chorymi, a dodatkowo musiał obsługiwać na izbie przyjęć nowych chorych, zgłaszających się ze skierowaniami do szpitala, a także niesatysfakcjonującym wynagrodzeniem - twierdził nasz czytelnik.

Mimo że dyrekcja cały czas szuka nowych pracowników - nikt się nie zgłasza. Obecnie - jak podaje RDC - głównym źródłem pozyskiwania nowych lekarzy są stażyści. Z reguły są to osoby, które mieszkają w Ostrołęce. Na kolejne ogłoszenia dotyczące wakatów nie odpowiadają doświadczeni specjaliści, wolą pracować w większych miastach.

ReklamaLekarze chcą m.in. podwyżki płac i zwiększenia komfortu pracy. Trwają negocjacje dyrekcji ze specjalistami. Zaplanowano też spotkanie z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego.

Podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu br. Wówczas część chirurgów złożyła wypowiedzenia. Powodem rezygnacji były m.in. sprawy finansowe. Rozmowy przyniosły jednak skutek. Lekarze wrócili do pracy, ale już z większą pensją.

Więcej na ten temat:
Lekarze walczą o podwyżki, oddziały szpitala zagrożone zamknięciem

Wyświetleń: 13984

komentarze: -

12:53, 02.10.2018r.