Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje

Na koniec kampanii wyborczej prezydent Janusz Kotowski wyżalił się uczniom szkół średnich. Obowiązkowe spotkanie w kinie zorganizowano nie po to, żeby oglądać "Kler", lecz by wysłuchać publicysty ze znanej i lubianej rozgłośni ojca Rydzyka.

ReklamaPrezydent Kotowski często przedstawia siebie niemal jako męczennika atakowanego ze wszystkich stron przez złe media i kłamliwych komentatorów. Na spotkaniach z ostrołęczanami narzeka nie tylko na "wiodący portal internetowy" czyli Moją Ostrołękę, ale też na naszych stałych czytelników.

Wyjątkowo dużo o Mojej Ostrołęce mogli posłuchać w czwartek uczniowie ostrołęckich szkół, którzy obowiązkowo podczas lekcji musieli odbyć spotkanie z publicystą Radia Maryja prof. Piotrem Jaroszyńskim. Jak przekazała nam młodzież będąca na spotkaniu, na scenie prezydent miasta żalił się, że jest atakowany przez media. Mówił o publikacjach i haniebnych komentarzach na jego temat pod artykułami na Mojej Ostrołęce. Przedstawiał się jako człowiek religijny. Twierdził, że "to wszystko" jest fikcją, a on sam jest uodporniony na ataki.

ReklamaSpotkanie dla uczniów było obowiązkowe. Niepójście do kina oznaczałoby nieobecność. Uczniowie, którzy przybyli do kina to w dużej części maturzyści, którzy w niedzielę mogą wziąć udział w wyborach samorządowych.

Oprócz prezydenta Janusza Kotowskiego na scenie pojawił się także radny Henryk Gut. Do młodzieży szkolnej mówił, że prezydent Kotowski to dobry człowiek i żeby nie wierzyć artykułom na Mojej Ostrołęce. Tak samo jak prezydent miasta, radny Gut nie precyzował o co dokładnie chodzi, o jakie artykuły i komentarze, nie wyliczał żadnych kłamstw, rzucał tylko ogólnikami.

ReklamaKotowski to wręcz ambasador marki Mojej Ostrołęki, który na każdym kroku promuje nasz portal. Mówi o naszym portalu w szkołach, w ratuszu, w kościołach i na spotkaniach z młodzieżą. Także jego partyjny kolega poseł Czartoryski lubi nas publicznie cytować.

Retoryka Kotowskiego wyuczona w seminarium duchownym wciąż jest na wysokim poziomie. Martwimy się jednak, że w tym przypadku może sprawdzić się dobrze znane powiedzenie "Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". Po 12 latach prezydentury wciąż jest dużo ryku, tylko mleka mało.

Wyświetleń: 12830

komentarze: -

21:20, 18.10.2018r.