Dachowanie na trasie Wejdo-Łyse
O dużym szczęściu może mówić młody kierowca fiata, który wczorajszą przejażdżkę zakończył w przydrożnym rowie. 18-latek na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze i dachował. Podróżował z pasażerem. Nikomu nic się nie stało.
O informacje poprosiliśmy rzecznika ostrołęckiej komendy policji, asp. Tomasza Żerańskiego.
Reklama- 18-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego jechał fiatem od miejscowości Wejdo w kierunku Łysych. Na łuku jezdni nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem, zjechał na lewe pobocze i dachował. Podróżował z pasażerem. Nikomu nic poważnego się nie stało - mówi asp. Żerański.
18-latek został ukarany przez funkcjonariuszy policji mandatem w wysokości 300 złotych i sześcioma punktami karnymi.
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność na drodze. Niskie temperatury, wczesne zapadanie zmroku, kałuże oraz duża ilość liści zalegająca na jezdniach, do tego występujące przymrozki, mgła i opady deszczu sprawiają, że jezdnia choć pozornie wygląda na suchą i bezpieczną, to taką nie jest.
Reklama- Pamiętajmy, że w wielu różnych miejscach nawierzchnia dróg połączona z opadami atmosferycznymi, leżącymi na drogach liśćmi, wydłuża drogę hamowania pojazdu, w skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne - mówi oficer prasowy.
Do zdarzenia doszło w czwartek 25 października około godz. 12.50.
Wyświetleń: 2465 |
komentarze: - |
|
14:32, 26.10.2018r. |
|