Mieszkańcy gminy Olszewo-Borki boją się o podział gminy. Plotka o zmianach terytorialnych krąży wśród mieszkańców i kandydatów ubiegających się o fotel wójta. Pogłoski dotyczą rzekomego podziału, przeniesienia urzędu gminy do Nowej Wsi oraz przyłączenia części ziem do Ostrołęki.
Oboje kandydatów, zarówno obecny wójt Krzysztof Szewczyk, jak też jego kontrkandydatka Aneta Larent, którzy zmierzą się w drugiej turze wyborów samorządowych, stanowczo odcinają się od tych plotek.
ReklamaInformacje o rzekomym zamiarze podziału gminy Olszewo-Borki rozeszły się wśród mieszkańców gminy lotem błyskawicy. Kto i dlaczego chciał tuż przed wyborami przestraszyć mieszkańców, nie wiadomo. Niektórzy upatrują w tych działaniach element wyborczej gry, inni niepotrzebne i celowe wywoływanie tematu, który w najbliższej przyszłości i tak nie ma możliwości się ziścić. To najprawdopodobniej celowe działanie przedwyborcze. Kto i komu chciał zaszkodzić, nie udało nam się ustalić.
Wójt Krzysztof Szewczyk, w rozmowie z nami, sprawy głośnej plotki o podziale gminy nie chce komentować. Podobnie Aneta Larent, która powiedziała, że o całej sprawie dowiedziała się od mieszkańców, których odwiedzała podczas kampanii wyborczej. Stanowczo stwierdziła, że wszystko to tylko plotki i przypomina, aby nie dawać im wiary. Oświadczenie w tej sprawie zamieściła także na swoim facebookowym profilu.
Reklama- Niestety, kampania wyborcza ma też ciemne strony. Nie spodziewałam się tak nieczystej gry moich przeciwników, wymyślania i powielania plotek, o których mówiliście. Wyjaśniam więc: nieprawdą jest, że urząd gminy zostanie przeniesiony do Nowej Wsi, ani to, że wszyscy urzędnicy zostaną zwolnieni! To absurdy, tak jak ten, że oddam grunty gminy Olszewo-Borki - nikomu ich nie oddam. Możecie być tego pewni. Proszę, zachowajcie zdrowy rozsądek - pisze na swoim profilu kandydatka.
Czy obawy mieszkańców gminy Olszewo-Borki, a w szczególności sołectw najbardziej przyległych do miasta, są zasadne? Raczej mało prawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości. Komuś po prostu zależało, aby przestraszyć mieszkańców.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".