Czarne chmury nad starym mostem. Za remont zapłacimy dodatkowo ponad 6 mln zł! (wideo)
Radosław ParzychPonad 6 mln zł więcej będzie musiało zapłacić miasto za remont starego mostu na Narwi. A to dopiero początek kłopotów. Może bowiem okazać się, że z podatków ostrołęczan pokryte zostaną kary za niewywiązanie się z umowy w terminie.
Problem w ratuszu znany jest od marca tego roku, ale w kampanii wyborczej nie ujrzał światła dziennego. Były prezydent Janusz Kotowski nie wspominał o kłopotach z remontem przeprawy na sesjach rady miasta.
ReklamaOkazało się, że w filarach mostu nie ma zbrojenia. Przed rozpoczęciem remontu nie było tego wiadomo, a wstępne, nieinwazyjne badania wykazały, że "jakaś stal jest w filarach". Prezydent Łukasz Kulik poinformował radnych o problemie z mostem podczas poniedziałkowej sesji i zobowiązał dyrektora wydziału inwestycji miejskich do opisania sprawy.
- Plac pod budowę mostu przekazaliśmy firmie Strabag w styczniu tego roku. W toku pomiarów wykonanych przez wykonawcę, okazało się m.in., że filary w moście są niezbrojone. Spowodowało to, że wykonawca złożył do nas szereg pism, m.in. zaproponował zmianę konstrukcji ustroju nośnego na konstrukcje zespoloną, w której filary zamiast żelbetowe, będą stalowe - mówił dyrektor Parzych. - (...) Początkowe badania wykazywały obecność stali w filarach, ale gdy wykonawca zbadał filary dokładniej, okazało się, że zbrojenia nie ma. Wykonawca po wykonaniu pomiarów, pierwsze wątpliwości przekazywał już w marcu tego roku do projektanta pana Marcina Łukasiewicza, z którym zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę - dodał dyrektor.
ReklamaUstalenia firmy Strabag potwierdziły inne niezależne podmioty z branży budownictwa oraz inżynier kontraktu. W toku negocjacji ustalono, że koszt remontu starej przeprawy wzrośnie aż o 5,1 mln zł netto, czyli około 6,27 mln zł brutto.
Kłopotów z remontem może być więcej, bo inwestycję współfinansuje spółka Energa. W przypadku niedotrzymania terminu miasto zapłaci kary. Podobny problem powstał z remontem ul. Krańcowej, do którego także dopłaciła Energa. Wykonawca nie dotrzymał terminu wykonania inwestycji, a Energa - jak informował na sesji prezydent Łukasz Kulik - nie wyraziła zgody na jego przedłużenie. Oznacza to problemy dla miasta. Za każdy dzień zwłoki miasto może zapłacić ponad 7 tys. zł kary (!).
Sprawy remontu starej przeprawy i ul. Krańcowej powrócą na kolejnych sesjach.
Dziękujemy, że postanawiasz zgłosić komentarz do sprawdzenia przez administrację serwisu. Nie prowadzimy stałej moderacji, ale reagujemy na zgłoszenia. Tak jak Ty, nie zgadzamy się na poniżające i obrażające komentarze oraz treści ujawniające dane osobowe, nawołujące do nienawiści lub szerzące nieprawdę.
Wskaż główny powód, dla którego przesyłasz komentarz do sprawdzenia i zatwierdź formularz przyciskiem "Zgłaszam".