Niskie temperatury zagrożeniem dla osób bezdomnych
Fot. KMP w OstrołęceNadszedł czas, w którym mamy do czynienia z coraz niższymi temperaturami powietrza, zwłaszcza w porze nocnej. Bywa, że termometry wskazują nawet minus 15 stopni. Jest to czas szczególnie trudny dla osób bezdomnych, które przebywają w opuszczonych budynkach.
Aby uratować ludzkie życie, niezbędna jest jakakolwiek reakcja. Reagujmy więc widząc osobę narażoną na hipotermię.
Reklama- Krótka ocena sytuacji, rozmowa i wezwanie odpowiednich służb może uratować ludzkie życie, które jest wartością największą. Osoba przebywająca w porze nocnej na zewnątrz, bądź w nieogrzewanym budynku łatwo może stać się ofiarą hipotermii, czyli wychłodzenia organizmu. Takiemu stanowi może sprzyjać nieodpowiedni ubiór, przyjmowane leki, niedożywienie, nadmierne spożycie alkoholu (gdyż rozszerza naczynia krwionośne i organizm szybciej wytraca ciepło), przebywanie dłuższy czas w nieruchomej pozycji - zaznacza asp. Krzysztof Kolator z KMP w Ostrołęce.
Należy pamiętać, że już spadek temperatury ciała o kilka stopni może spowodować, że osoba, z którą rozmawiamy wykazuje zmniejszoną reakcję na nasz dotyk, odczuwa ból z powodu obniżonej temperatury ciała, ma skurcze mięśni, jest zdezorientowana i może mieć zaburzenia świadomości. Takie objawy powinny wzbudzić u nas obawę o życie i zdrowie tej osoby. Nie możemy pozostawić jej w miejscu, w którym ją zastaliśmy.
Reklama- Spadek temperatury ciała o kolejne kilka stopni, tj. poniżej 30 stopni Celsjusza oznacza bardzo zły stan osoby lub nawet stan krytyczny. Taka osoba może w rozmowie z nami odmawiać przyjęcia pomocy. Zimna skóra, brak dreszczy, kłopoty z mową, sztywność mięśni, problemy z ruchem i utrata świadomości powinny utwierdzić nas w przekonaniu, że niezbędna jest szybka pomoc medyczna. Taka osoba za chwilę może mieć problemy z oddychaniem i krążeniem. Jest to stan bezpośredniego zagrożenia życia danej osoby - wyjaśnia asp. Kolator.
Co możemy zrobić? Najważniejsze, by jak najszybciej wezwać pomoc medyczną.
- Do czasu przyjazdu ratowników można przybrać sobie do pomocy inne osoby. Jeśli to możliwe, należy stopniowo ogrzewać ciało poprzez okrycie osoby ciepłym ubraniem lub kocem. Nie masujmy ciała i nie doprowadzajmy do wykonywania przez tę osobę niepotrzebnych ruchów. Osobie przytomnej i znajdującej się w początkowej fazie wychłodzenia, można podać ciepłe (nie gorące) napoje. W skrajnie ciężkich przypadkach, gdy jest to niezbędne, należy prowadzić reanimację do czasu przybycia pomocy medycznej - informuje policjant.
27 listopada br., jak to miało miejsce w roku ubiegłym, przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, Urzędu Miasta Ostrołęki, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Grupy Ratowniczej Stowarzyszenia Pomocy Rodzinom "Nadzieja" w Łomży, KM PSP w Ostrołęce oraz straży miejskiej podpisali porozumienie, będące kontynuacją działań pn. "Pomocna dłoń" realizowanych w czasie minionej zimy.
- W ramach tych działań będą odbywały się cyklicznie wspólne kontrole miejsc, w których mogą przebywać osoby bezdomne bądź nietrzeźwe. Należy zaznaczyć, że podczas zimy 2017/2018, przez ponad 100 dni, patrole kontrolowały miejsca przebywania osób bezdomnych w celu sprawdzenia stanu tych osób oraz zapobieżenia ich wychłodzeniu. Osoby biorące udział w tych patrolach informowały o istniejących instytucjach pomocowych i możliwościach skorzystania z ich pomocy - podkreśla aspirant.
ReklamaW patrolach brali udział przedstawiciele niżej wymienionych służb:
- policja - 88 patroli,
- straż pożarna - 45 patroli,
- Grupa Ratownicza "Nadzieja" - 29 patroli,
- straż miejska - 27 patroli,
- MOPR - 13 patroli.
Efektem tych działań była sytuacja, kiedy to 17 stycznia br., wspólny patrol policji i straży pożarnej uratował życie 46-letniemu mężczyźnie, który znajdował się w jednym z garaży na terenie Ostrołęki. Temperatura jego ciała wynosiła niecałe 33 stopnie Celsjusza.
1 marca br., w jednym z pustostanów na terenie Ostrołęki, przy temperaturze powietrza wynoszącej jedynie 15 stopni, patrol zastał 55–latka, któremu została udzielona pierwsza pomoc medyczna, po której schronienie przed niską temperaturą znalazł on w ostrołęckiej noclegowni.
Efektem zasługującym na szczególną uwagę jest - jak stwierdza policjant - spadek liczby miejsc przebywania osób bezdomnych na terenie miasta Ostrołęki z kilkunastu do jedynie kilku. Ponad 20 osób przebywa obecnie w Noclegowni Dla Osób Bezdomnych w Ostrołęce przy ul. Kołobrzeskiej.
Ostrołęccy policjanci w dalszym ciągu apelują do mieszkańców o zwiększenie empatii - szczególnie w odniesieniu do osób nietrzeźwych, bezdomnych i potrzebujących pomocy. Pamiętajmy, że każdej zimy ktoś traci życie w wyniku wychłodzenia organizmu, co ukazuje poniższa statystyka:
1 listopada 2015 - 31 marzec 2016: 108 osób,
1 listopada 2016 - 31 marzec 2017: 111 osób,
1 listopada 2017 - 31 marzec 2018: 78 osób.
- Nie obawiajmy się interweniować w sytuacjach, gdy podejrzewamy, że ktoś może znajdować się w okolicznościach zagrażających życiu lub zdrowiu. Jednym telefonem możemy uratować komuś życie. Dzwońmy na numery alarmowe: 112, 997, 998 lub 999 - dodaje asp. Kolator.
Wyświetleń: 1169 |
komentarze: - |
|
07:11, 08.12.2018r. |
|