Rzekuń: urzędniczka od egzorcyzmów przywrócona do pracy

W styczniu tego roku dyscyplinarnie zwolniono urzędniczkę gminy Rzekuń. Kobieta rozsypała na biurku ówczesnego wójta Stanisława Godziny sól egzorcyzmowaną. Jesienne wybory samorządowe sprawiły, że włodarz się zmienił i zwolnioną pracownicę przywrócono na stanowisko.

Historia zaczęła się, gdy w styczniu tego roku ówczesny włodarz gminy Rzekuń Stanisław Godzina, odkrył na swoim biurku tajemniczy biały proszek. Sprawę wójt potraktował niezwykle poważnie i natychmiast powiadomił służby. Na miejsce, niczym do ataku chemicznego, wezwano policję, straż pożarną, ratownictwo chemiczne i sanepid.

ReklamaSzybko okazało się, że substancję rozsypała jedna z urzędniczek. Jak ustalono, proszkiem była zwykła kuchenna sól. Urzędniczka chciała nią oczyścić trudną atmosferę w urzędzie i odpędzić złe moce. Egzorcyzmowana sól ma bowiem, według niektórych, właściwości magiczne, oczyszczające i uzdrawiające. Niestety, czynności podjęte przez kobietę zadziałały wręcz odwrotnie, bo wójt urzędniczka zwolnił w trybie dyscyplinarnym.

W niedługim czasie sprawa znalazła swój finał w sądzie. Urzędniczka, jako doświadczony pracownik z blisko 30-letnim stażem pracy, czuła się pokrzywdzona i przed ostrołęckim sądem ubiegała się o przywrócenie do pracy. Bieg sprawy zmieniły wybory samorządowe. Z woli wyborców zmiana dokonała się na stanowisku wójta gminy Rzekuń - Stanisława Godzinę zastąpił Bartosz Podolak, który podjął decyzję o przywróceniu zwolnionej urzędniczki do pracy. To jedna z pierwszych decyzji nowego włodarza.

- Zawarliśmy ugodę z panią Beatą i wraca do nas do pracy już 7 stycznia 2019 roku. To była przykra sytuacja, niepotrzebnie nadmiernie nagłośniona. Przywracam stan pierwotny, urzędniczka powraca na to samo lub na równoległe stanowisko - mówił nam Bartosz Podolak, wójt gminy Rzekuń.

Wyświetleń: 11113

komentarze: -

13:41, 18.12.2018r.